Mam tu oczywiście na myśli "Coś" Johna Carpentera i "Muchę" Davida Cronenberga. Zdziwieni? Tak, to są właśnie remake'i. Kiedyś się wykorzystywało sam koncept, żeby stworzyć coś nowego, podobnego, ale jednocześnie zupełnie innego. A teraz niestety twórcy idą na łatwiznę.
Jak dla mnie chybiony dobór tytułów. Miały być remake'i klasycznych tytułów więc skąd w ankiecie THE RING, KLĄTWA, KWARANTANNA i DARK WATER - które powstały kilka lat po pierwowzorze? A gdzie najlepsze remake'i: TEKSAŃSKA MASAKRA PIŁĄ MECHANICZNĄ Nispela i ŚWIT ŻYWYCH TRUPÓW Snydera ?
Mówiąc o remake’u klasycznego horroru, zdecydowanie „Halloween” Zombiego, które podobało mi się bardziej niż wersja Carpentera. Ale chyba tylko dlatego, że stare „Halloween” oglądałem co roku na Halloween i po prostu trochę mi się już przejadło.
Tym niemniej w ankiecie zaznaczyłem „The Ring”, które – podobnie jak...