Oglądałem właśnie ten film (chyba3 albo 4 raz) i dopiero teraz zauważyłem pewną wypowiedz, która kompletnie wybiła mnie z klimatu filmu i wqrzyła.
Otóż po tym jak Bruce'a na autostradzie "potrąca" TIR, przenosi sie on do nieba i modli się przed Bogiem. Mówi: "Panie... nakarm głodnych... i przywróć pokuj całej ludzkości" (all of man kind). Bruce pyta sie czy dobrze??? na co Freeman odpowiada mu: "Dobrze, jeśli masz na myśli całą Ameryke" (good, if you meen to bless all of america - czy jakoś tak)
Czy USA ma własny jihad??? Chcę was zapytać co o tym myślicie???