Spotkałem się z tymi dwiema opiniami na temat filmu. Ja jestem za tym pierwszym. A wy?
Myślę że facet ma swoją wizję i na bank ma coś do powiedzenia, ale ostatnio jakby brak mu pomysłu. Kiedyś jego filmy wnosiły ze soba coś unikalnego i genialnego zarazem, teraz jest to jakby robione na siłę. Mam wrażenie że w np. Kill Bill stracił moment gdzie powinien zastopować masakry i przesadę, i skoncentrować sie na czymś co uczyni ten film genialnym w jego stylu. Gdzieś mi tego wszystkiego zabrakło.
Tarantino chcial zrobic film w stylu starych chinskich czy japonskich filmow o karate czy kunkfu, ktorych zreszta jest wielkim fanem. Chcial styl ten troszke unowoczesnic i pokazac go szerszej publicznosci, dlatego uwazam ze dla ludzi ktorzy 'nie znaja sie na rzeczy' killbill moze sie wydawac dziwny. Jak dla mnie to calkiem dobry filmik, pierwsza czesc lepsza od drugiej.
No, nie potrafi ograniczyć tej przesady i masakry. Ale i tak KILL BILL bardzo mi się podobał, a głównie ta przesada. I te takie fragmenty z czarnym humorem.
Kill Bill to film bardzo oryginalny, co nie znaczy glupi czy bezsensu... tak sie sklada ze sens to on ma i to napewno, jego przekaz kazdy interpretuje osobiscie. film dla jednych durny dla innych genialny, ja sklaniam sie ku tej drugiej opcji...
absolutnie nie uważam, że Kill Bill jest beznadziejny albo głupi... Quentin odszedł w tym dziele od przesadnego realizmu prezentowanego we wcześniejszych filmach (zwłaszcza w pierwszej części)... jednak jeżeli komuś nie spodobały się poprzednie filmy Tarantino to tez Kill Billa nie polecam
gdzieś przeczytałem jak Quentin mówił o tych filmach, że Kill Bill to film na jaki wybhrałby się do kina postacie z jego poprzednich filmów
wśród znanych mi osób KB nie spodobał się tylko mojej mamie ("najpierw nudny, potem brutalny") no ale ją akurat mogę z tego rozgrzeszyć ;)
No będą trochę obcięte i wyjdzie jeden film. Będzie już pod koniec roku. Ja prawdę mówiąc wolę 2 filmy niż jeden. a to link do 3 http://film.wp.pl/p/wiadomosc.html?id=63811&ticket=113962103585050918OWP%2Bo86u9 y%2BTFzwj0k7qtItw1a5E4snWKj%2Fu1l2H5UMV2wn9jvht8u%2FtdtWtGFVrbgE7QmSy2eXb7QyWIUt bvCbf1bT85oMzExVPgVh543bPR648jkMcqJOPv1f9oh [film.wp.pl/p/wiadomosc. ...]
hehe, ta trzecia część może nigdy nie powstać, nawet nie wiadomo czy Quentin będzie jeszcze tedy w biznesie... po za tym nie wiadomo czy skompletuje tą samą obsadę... jakby naprawdę miał pomysł to mógłby wziąć jakąś inną dziewczynę podobną do tamtej małej... a postarzyć Umę o 10 lat to przecież żaden problem dla dzisiejszego charakteryzatora...
jednak coś mi nie pasuje... jeżeli film ma się dziać 10 lat potem to dziewczynka będzie miała 14-15 lat... czyżby młodociana zabójczyni na wzór O-Ren Ishii? ja słyszałem, że możliwa jest historia córki tej murzynki zabitej w pierwszej części... to chyba byłoby ciekawsze
a co do połączonej wersji to już chyba ciągnięcie kasy od kinomaniaków... skąd masz informację o tym?
O połączonym? Najpierw z rottentomatoes.com, imdb.com, film.onet.pl, filmweb.pl, stopklatka.pl. Gdzieś w takiej kolejności :]. Ma wyjść w kinach pod koniec roku. No moim zdaniem to tylko dla kasy. A co do trójki, to wydaje mi się, żę Tarantino tylko podpuszczał tak dziennikarzy :]
heh, to ja jestem lol i nie sprawdziłem nawet (ups)... no ale to takie bezsensu, jeżeli to rzeczywiście będzie obcięte tylko to bardzo zawiodę się na Quentinie, zresztą nawet na rozszerzone patrzyłbym krzywym okiem...
A to czemu? Mi sie spodobał na początku ten pomysł połączenia KILL BILLów. Ale tylko z początku. Myślałem, czy pójść na to do kina w listopadzie, czy tam w grudniu, albo wyporzyczyć sobie oba filmy. Ale doszedłem do tego, że wole, aby film był dłuższy (więcej akcji, więcej humoru, więcej Umy i Tarantino), więc wypożyczyłem dzisiaj jedynkę, a jutro idę po dwójkę. Nie mogę się doczekać aż jutro zobaczę dwójkę, bo jedynka na prawdę mi się bardzo podobała. Teraz jak zobaczę te obie części, to jestem pewien, że połączonego projektu nie zobaczę, bo po co. To przecież to samo.
no i dokładnie o to mi chodzi... mogę sobie na kompie obejrzeć obydwa filmy... jeden po drugim czy w odstępach czasu wedle zachcianki... jedyny sens wydania wersji połączonej to wydać ją na przykład dla TV i tylko tam byłaby puszczana
No niby też prawda. Ale ja wole, jak film jest dłuższy. Ciekawe jak bardzo skróci Tarantino te dwa filmy, aby powstał ten połączony film. 2,5 ; 3 godziny. A tak obie części o 4 godziny niecałe. No i godzina z dzieła Quentina i Umy będzie stracona, więc ja szczerze mówiąc wolę godzinę dłużej. Ciekawe jak dużo ludzi wybierze się na ten dłuższy film. Pewnie mniej niż na jedynke i dwójke. No to chyba oczywiste. Fajnie by było gdyby 3 powstała, ale coś w to wątpie.
Ale czemu od razu takie przeciwstawienie? Sugeruje ono, że film jest tak oryginalny, że jedni mdleją z zachwytu, a innym zbiera się na wymioty (ponieważ, oczywiscie, są za głupi, by zrozumieć genialność reżysera..).
Myślę, że jak w przypadku większości produkcji, tak i tu jest trzecia droga. KB nie jest ani genialny, ani debilny. Jest nudny.
Debilne jednak to są powiedzmy, komedie dla głupiej młodzieży;), wiec KB nie jest dla mnie jednak czymś podobnym. Oglądając KB, po prostu się zwyczajnie i uczciwie wynudziłam, a masakra wcale nie jest czymś o wiele bardziej interesującym i tez zaraz robi się nudna.
Dla mnie ten film jest po prostu super....kazda z tych 2 części niech zostanie nie skrócona..na taką wersje napewno nie pójdę...bo straci na tym cała wizja re zysera.....super filmik....jeśli chodzi o 3 część, może i mogłaby być..ale nie za 10 lat...postarzyć trochę Ummę...i murzynkę szukającą zemsty...i może być ciekawie...tylko przydałby się dobry scenariusz...