sorry za dwa ( a teraz za trzy ;p ) posty ale wogóle pomyliłem tytuły ( ten piertwszy post z czasem zabijania się nie liczy xD )
swietny temat - motyw zemsty w filmie jest jednym z moich ulubionych. A oto moi faworyci:
Zrodlo (Bergman)
Ostatni dom na lewo (Craven)
Sympathy for Mr. Vengeance (Park)
Kill Bill 1&2 (Tarantino)
Lady Snowblood (Fujita)
Thriller - A Cruel Picture (Vibenius)
Ms 45 (Ferrara)
To tak na szybkiego, jak sobie przypomne reszte to dopisze. Powyzsze tytuly goraco polecam !
maku cyzzbys był fanem filmu Nieodwracalne???hmm to bardzo odwazne bo wsumie wiekszośc gokrytykowało iwytykało ,ze ukrywa domniemane "przesłanie" za tymi scenami pełnymi co tu dużomwoic obrzydliwymi..pozdrawiam...
Uwielbiam Nieodwracalne i traktuje go jak uzupelnienie wczesniejszych filmow Gaspara Noe (Rzeznia i Sam przeciw wszystkim). Zreszta te trzy filmy laczy postac rzezznika, ktory pojawia sie na poczatku Nieodwracalne. Odnosnie "przeslania" to ja staram sie go nie doszukiwac za bardzo w filmach. No chyba ze jest to zupelna pustka jak w niektorych filmach Lyncha - takiemu podejsciu mowie zdecydowanie NIE. Natomiast film Noe jest swietna opowiescia o zemscie, z fajna struktura i swietna realizacja. To mi wystarcza:)
hmm aj nie mwoie ze ten film jest badziewny bynajmniej...jest poprostu inny...i meczacy może przez te czerowne swiatla???alepodziwiam monice ze sie dala namowic..
"Oldboya" oglądałem kilka razy. Świetny film. Brutalny, ale inteligentny, tak jak filmy Quentina Tarantino. Najlepsza jest scena z wybujaniem zębów młotkiem:)
"Sympathy For Mr. Vengeance" poprzedni film Park Chan - Wooka , reżysera Oldboya. Moim zdaniem troche słabszy ale i tak bardzo dobry.
no Kill Bill oczywiście
a szkoda, że nie ma dobrej ekranizacji "Chrabiego Monte Christo", bo książka ma potencjał, i była wielokrotnie filmowana, ale na przykład jedna z ostatnich ekranizacji z Caviezelem to jest raczej na poziomie kina familijnego, zmienione zakończenie i brak tego romantyzmu
"Kill Bill-a" widziałem kilka razy. To super film, jeden z najlepszych o zemście, jakie powstały.. Do tego gatunku można jeszcze zaliczyć "Leona zawodowca", prawda? Motyw zemsty również występuje w tym filmie.
Taki motyw mamy w "Człowieku psie" - świetny film moim skromnym zdaniem. Ale moim ulubionym filmem o zemście to jest niewatpliwie nowa wersja "Punishera" :))))
pozdro for all... :)
"Człowieka-psa" widziałem, więc zgadzam się, że film jest świetny. No i na pewno występuje w nim motyw zemsty. "Punishera" też widziałem i również mi się podobał.
Ostatnio obejrzałem jeden ze starszych filmów Briana De Palmy - "Upiór z raju", który również opowiada o zemście. Film jest naprawdę genialny.
"Rzeka tajemnic"- o tym, że z zemstą trzeba czasem poczekać.
"Amelia"- zemsta w wersji light (pasmiętacie scenę, w której mści się na sklepikarzu za to, że ten wyśmiewa swojego pracownika?)
"Memento" - czyli jak znaleźć mordercę żony, nie pamiętając tego co stało się piętnaści minut temu.
"Dogville"- oj się Nicole zemściła na złych mieszkańcach, oj zrobiła to...
"21 gramów" - Sean Penn znowu się mści
"Krucjata Bourna"- Matt Damon się wkurza a potem już nic nie widać na ekranie
"Człowiek w ogniu"- ten Denzel to ma styl
"Krzyk" 1,2,3 - każdy chce zabić z zemsty Neve Campbell, a ona im przecież nic nie zrobiła, nieładnie