Hej,widziałam kilka ładnych lat temu film - najpewniej horror niestety nie pamiętam jakiej produckcji (chyba USA - ale nie dam sobie ręki uciąć). Opowiadał historię kobiet które zostały porywane przez mężczyzne żyjacego w lesie.I pewnie razu budzi się kobieta przywiązana do drzewa z zszytym brzuchem- świeżo co. Próbuje się wyrwać i ucieć ale te szwy jej puszczają. Ten mężczyzna mieszkający w lesie "ratuje ją" i bierze pod swoje skrzydła.Wraz z jeszcze jedną kobietą służą mu w tym lesie (piorą, gotują, pielą "ogródek"). I kiedy jedna z nim nie prxestaje krzyczeć porywacz odcina język jeden z kobiet...Więcej scen z tego filmu nie pamiętam. Kojarze, że było napisane, że był na faktach ale z tym różnie bywa.
Pomóżcie.