oglądałam go bardzo dawno temu...nie pamiętam za wiele, ale film był o tym jak chłopak bił swoją dziewczynę. pamiętam scenę z filmu jak leci jakaś piosenka i są pokazane sceny, jak dziewczyna bierze prysznic i ma dużo siniaków, jak chłopak ją uderza... później ten chłopak, dziewczyna i jakiś chyba ich kolega jaką na plażę, chłopak z dziewczyną wychodzi i każe dla kolegi zostać w samochodzie. wraca sam. później (chyba tak było) znajdują worek z jej ciałem...i okazuje się, że ten chłopak ją zabił. nie pamiętam co było dalej. wiem jeszcze, ze dziewczyna (prawdopodobnie) miała włosy do ramion, ciemne...
pomóżcie, proszę!