Szukam bajki z dzieciństwa. Pamiętam z niej tylko tyle, że główny bohater był zrobiony z żołędzi, mieszkał na wielkim dębie i kiedy chciał z niego zejść to zjeżdżał po długiej, kręconej zjeżdżalni... Jeśli się nie mylę tytuł w naszym tłumaczeniu był "Dębowy majster"