Film zaczynał się od sytuacji, w której dziennikarz przebiera się za studenta i idzie kupić zioło. Wywiązuje się z tego strzelanina. Następnie pokazana jest scena, że grupka (może dwoje) młodych ludzi wchodzi do budynku jakiejś korporacji. Chłopaka zastrzelają od razu, dziewczyna chowa się w pomieszczeniu, znajdują ją po jakimś czasie i dopiero wtedy zabijają strzałem w głowę. Po tropie dziennikarz dociera na teren chyba jakiejś fabryki, do której nie może się z początku dostać, bo strzegą jej psy. Dziennikarz dociera na teren jakimiś rurami. Więcej nie pamiętam, z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Tomaszuniek

Dodam jeszcze, że głownym motywem filmu była właśnie ta korporacja