A więc mamy film: https://www.filmweb.pl/film/Brat+vo+vsyom-2022-10007788
Dodaję do niego zarys fabuły: "Nierozłączni bracia Mitja i Andriej przechodzą szkolenie w Siłach Powietrznych. Gdy jeden z nich napotyka problemy ich losy zostają wystawione na próbę. "
Komentarz osoby zgłaszajacej:
Na podstawie obejrzanego filmu, chyba nie musimy kopiować tłumaczeń z imdb - zarys dla tego filmu nie jest tam jakiś super wybitny, swoją drogq. I błagam, choć spróbujmy porzucić te kreolskie zwyczaje transkrypcyjne (Andrey itp.) z angielskiego, gdy możemy traanskrybować bezpośrednio na polski ;)
I teraz wchodzi Julka, komentarz osoby sprawdzającej:
Nie, z IMDb kopiować rzeczywiście nie możemy, bo są po angielsku. Tłumaczyć nam je już wolno. Należy też podlinkować, jeśli nie IMDb, to inne źródło - bo skąd inaczej, weryfikując tekst, mam wiedzieć, że mówi o tym właśnie filmie i że o tym on jest? Co do pisowni imion, nie będziemy pisać ich inaczej w obsadzie, inaczej w opisie a jeszcze inaczej w zarysie - prawda? Pozdrawiam
osoba sprawdzająca:
julx
Trudno nie nazwać kretynką osoby, dla której kopiowanie tłumaczenia z IMDB nie jest kopiowaniem tylko dlatego, że tamto było po angielsku. Spróbuj tak z pracą naukową i sprawdź, czy to nie plagiat bo tamto było w innym języku. A skąd masz wiedzieć, że ten niewiarygodnie krótki zarys fabuły, który dodałem, odnosi się do filmu? Hmmm jak już zajrzałaś do obsady możnaby odkryć, że bohaterowie nazywają się tak jak w moim zarysie, na plakacie noszą takie mundurki jak siły powietrzne, a w filmach to zwykle relacje wystawiane są na próbę...
Za trudne, Julcia? To zajmij się zbieraniem ziemniaków, a nie weryfikacją, jeśli tak banalna czynność przerasta cię intelektualnie. A temat transkrypcji już sobie daruję. Jeśli kreolskie wypierdki nie umieją zdobyć się na transkrypcję z jednego języka słowiańskiego na inny bez kaleczenia go przechodzeniem przez język germański, cóż, nie pomogę. Angielska transkrypcja ma sens na anglojęzycznym IMDB, nie ma w jego polskim popychadle.
Smaczku dodaje fakt, że dałem swój zarys, bo ten z IMDB był zbyt rozlazły. Ale najwyraźniej polaczki nie umieją inaczej, niż kopiować z IMDB po przepuszczeniu przez translator. Może pora zmienić nazwę serwisu na IMDBolopolo?
Hehe.. u mnie jest dwóch odklejeńcow typu "Lane" i "Dwukwiat".
Przykład:
Dodałem krótki zarys do gry (dosłownie dwa zdania) - "Luigi’s Mansion 3", którą przechodziłem na Switchu dwukrotnie, że jest o hydrauliku, który robi porządek z duchami w nawiedzonym hotelu.
Odklejeniec wyskakuje z tekstem, żeby podać źródło, próbując ze mnie zrobić wariata :D (tak jakbym nie wiedział jak się nazywam). I przy okazji odklejeniec łamie regulamin portalu, gdyż portal zezwala na dodanie krótkiego zarysu użytkownika, bez potrzeby dodawania źródła.
Odklejeniec w innym przypadku stwierdza, że nie wolno podawać źródła z wikipedii, czym po raz kolejny łamie regulamin portalu, gdyż zezwala on na dodanie źródła z wikipedii.
I standardowo złośliwość przy dodawaniu plakatów (dodaje plakat w zaj.ebistej jakości, a odklejeniec stwierdza, że doszukał się jakiejś kropki o średnicy końcówki od igły, a na drugi dzień odklejeniec dodaje zdjęcie z painta, który nie jest plakatem, a jego jakość jest tak tragiczna, że aż oczy bolą od patrzenia, a czasami jest wersja hardcore, że odklejeniec, po odrzuceniu plakatu, później ten plakat dorzuca jak od siebie, choć ktoś inny za odklejeńca wykonał robotę. :D
Ale jestem zdania, że lepiej nawet zwykłe zdjęcie dodać do filmu, serialu, gry czy programu, bo wizualnie mimo wszystko lepiej to wygląda, niż jak jest puste pole. Też trzeba pamiętać, że wiele filmów, seriali, programów czy gier po prostu nie posiada profesjonalnych plakatów, bo nigdy one nie powstały. Tylko chodzi o to, żeby traktować siebie na tych samych warunkach, a nie, że użytkownik dodaje plakat i jest odrzucany, a odklejeniec, dodaje plakat gorszej jakości i głupa rżnie.
Dodałem film z literówką (wpisałem "Odnalezione przeznaczenie" zamiast "Odnalezione przeznaczenia" i zamiast wpisać "a" zamiast "e", to odklejeniec rozpisuje się na pół kartki A4, że zrobiłem literówkę, zamiast poświęcić 3 sekundy, poprawić literówkę i dodać film.
Paranoja. Byle się dopi.erdoIić. :D
Albo dodaje serial do bazy, po dwóch dniach sprawdzam, czy został dodany, wpisując raz jeszcze tytuł powinien się pojawić jako duplikat, albo informacja, że jest w kolejce, nic takiego się nie wyświetla, a więc dodaje raz jeszcze serial, aż do skutku.. a odklejeniec pisze, że po co znów go dodałem.. choć nie jest dodany do bazy, i właśnie dlatego raz jeszcze próbuje go dodać. :D
I podobnie jest z Twoim opisem. Odklejeniec dodaje opisy w identyczny sposób, ale tylko Ciebie będzie pouczać.
Problem wynika z tego, że ich nikt nie kontroluje i robią co chcą, a gdyby ich ktoś tak sprawdzał po złości, byle się dopi.erdoIić na siłę (bo inaczej tego nazwać nie można), jak robią to oni względem innych, to 70% materiałów, które dodają, byłyby odrzucone.
Niech skończą z tym filozofowaniem, złośliwością, wyjmą kijek z dupy, usuną grymas na twarzy i zaczną zachowywać się jak normalni ludzie, z uśmiechem, dystansem i chęcią pomocy.
Właśnie przez takich wrednych ku*asów przestałem się bawić w dodawanie czegokolwiek na tym portalu.... Nie dość że czekasz pół roku albo dłużej na weryfikację to na koniec dostajesz w ryj za byle co.... Odechciewa się czegokolwiek. Gorzej niż na niesławnej elektrodzie. Ktoś powinien w końcu zrobić z nimi porządek!
A wiesz, że ten film ma swoją stronę też na angielskiej Wikipedii. Czy chociażby na rosyjskich stronach filmowych. To w czym masz problem, żeby dodać linki z tych stron, które potwierdziłyby prawdziwość twojego opisu? Też wielokrotnie weryfikatorzy mnie wkurzają, ale to ty dajesz opis i powinieneś dać źródła potwierdzające prawdziwość tego opisu. W dobie dezinformacji uważasz, że powinni przyjmować wszystko na słowo honoru, bo ty obejrzałeś film? Z kolei co do tych łamańców anglosaskich to się z tobą zgodzę - okropnie to wygląda na polskiej stronie filmowej...