cześć, poszukuję tytułu filmu, który wydaje mi się, że był czeski... Fabuły nie pamiętam prawie wcale, ale coś mi się roi, że główna bohaterka to była kobieta w średnim wieku, chyba była w ciąży i rozmyślała o usunięciu tej ciąży (ale nie jestem pewna), ona krąży po mieście, rozmyśla i nie wiem, co jeszcze. Ale - co ważne, ona chyba ma jakiś instrument do nastrojenia i idzie do takiego punktu z instrumentami i tam jest młody chłopak i gra na fortepianie preludium cis moll Rachmanino op.3 nr 2. I tylko tego jestem pewna na bank, bo ostatnio słuchałam R. i mi się ten film zaczął przypominać. I jeszcze jak on gra, to ona patrzy przez okno, a tam się dzieci bawią, gołębie, jakaś siatka lata i zaczyna tak mocno padać deszcz.
Film ma krótki tytuł jakieś czułości, delikatności, coś w tym stylu tyle, że po czesku... ktoś coś?
Dzięki wielkie, to nie to (ale nawet się zainteresowałam:)). Finalnie znalazłam (ponad 2 godziny ryłam na Imdb), ale zmyliłam sama siebie, bo świtało mi, że to czarnobiałe było, a się okazało, że kolor. Do zamknięcia :)
tak :) to ten - dopiero zauważylam, że nie napisałam tytułu, przepraszam, ale widzę, że bez problemu znalazłeś (ja się naprawdę umęczyłam;))