znacie jakieś filmy w stylu - na świecie każdy wkręca na ulicy ludzi, czyli masowo nagrywają pranki i wrzucają na youtube i jest to tak częste, że ludzie widząc w biały dzień zabitego człowieka uznają, że to prank więc nie reagują, a nawet niektórzy się śmieją, że fajny prank. Tak samo jak ktoś napadnie na kogoś, okradnie to ludzie pomyślą, że to podstawieni ludzie dla pranka, tak samo jak w parku w nocy ktoś młodą kobietę napadnie i będzie ona krzyczeć, płakać, każdy pomyśli, że to nocny prank.
Chcę właśnie by w filmie wykreowany świat był taki absurdalny. Na razie w USA/UK ludzi nagrywających pranki nie ma za dużo, ale wpadł mi pomysł, że może jakiś scenarzysta wpadł na pomysł, że zrobi film, gdzie gości od pranków jest tak wielu, że byle Kowalski codziennie wkręcany był kilka razy więc już nie wierzy w nic i uznaje wszystko za prank, nawet jak to prankiem nie jest i bandyci i przestępcy wiedzą o tym i wykorzystują to.
Mogą w biały dzień zadźgać nożem kogoś i ciągnąć ciało ulicą i ludzie pomyślą, że to kolejny prank.

Jeśli nie ma takich filmów to może są podobne z innym scenariuszem?