Miałam problem z dodaniem filmu pewien człowiek napisał mi:
"Żeby to zrobić, należy otworzyć następującą stronę: http://filmweb.pl/FilmUpdateNew następnie wypełnić formularz i gotowe. W źródle należy podać link do strony, z której informacje pochodzą lub która potwierdzi ich autentyczność (tzn. treści w niej zawarte będą analogiczna z tym zamieszczanymi przez Ciebie)."
Może Tobie też się przyda.
Kociaczku, nie musisz używać peryfraz typu "jakiś człowiek", tylko możesz śmiało podawać nick osoby, do której się odwołujesz. O ile to oczywiście jest jawna sprawa, a w tym przypadku na pewno jest, bo na forach z natury rzeczy obowiązują zasady ogólnej jawności i dostępności.
Tak więc dla wyjaśnienia, byłem to ja.
I jeszcze jedno. Odwołując się do innego postu, nie musisz przytaczać całego tekstu, wystarczy, że zamieścisz link do strony, na której ten post się znajduje. Ale jak wolisz, oczywiście :-)
Witam!
Aby dodać jakiś film bądź osobę do ulubionych musisz wejść na stronę filmu lub osoby, którą chcesz dodać w ulubionych, a tam kliknąć "dodaj do ulubionych". Jeśli jednak to nie skutkuje i np. zamiast dodania filmu lub osoby trafiasz na stronę główna FILMWEB'u oznacza to, że jest jakis błąd na stronie i musisz wówczas uzbroić sie w cierpliwość i spróbowac za kilka dni.
Pozdrawiam
Ally
P.S. To co podała Kociak dotyczy dodawania nowego filmu do bazy.
P.S.' Na przyszłosc takie posty zamieszczaj w dziale PORTAL FILMWEB.PL
klee@... wybacz moje niedopatrzenie, ale nie dołożyłam należytych starań aby dokładnie określić kto odesłał mi taką odpowiedź. Na dzień dzisiejszy jestem tu nowa i nie znam zbyt wielu zwyczajów. Mam nadzieję, że niedługo poznam przynajmniej większą z nich i podołam tym wszystkim wymaganiom.
Ale mimo wszystko dzięki za uwagę pozdrawiam Kociaczek.
Och nie, nie! Teraz mam wyrzuty sumienia, że się odezwałem. Nie traktuj tego jako jakiegoś kodeksu, spisu norm i zasad, ktorych nieprzestrzeganie grozi banicją czy w najlepszym razie naganą, a tym bardziej jako zestawu jakichś wymagań. Nie czuj się do niczego zobligowana. Traktuj to wszystko luźno. Ten portal to jedno z niwielu miejsc na tym świecie, gdzie nie trzeba się znadto niczym stresować. To fajne. No a zwyczaje mają to do siebie, że przyswajamy je, kiedy pozanjemy społeczność, która je stworzyła.
Ale podam Ci kolejną regułę, bo myśle, że może Ci ona ułatwic życie i uchronić Cię przed nieporozumieniami. Kiedy odpowiadasz na jakiś post, to klikaj na "odpowiedz" w tym konkretnym poście, na który zamierzasz odpowiedzieć, a nie w ostatnim poście danego wątku. Teraz bowiem odpowiedziałaś Ally, choć chciałaś skierować ten post do mnie. W tym wątku głosów jeste niewiele, więc problemu nie ma, ale przy bardziej rozbudowanych mogą się pojawić niejasnści.
A zwracać się do mnie wystarczy klee. Nie wiem, czemu ta małpka się za mną ciągnie i ogonek, wcale ich nie chcę. Nie są mi naprawdę do niczego potrzebne. Choć może to i dobrze, że są, bo odróżniają mnie od tego wybitnego człowieka, pod którego nazwiskiem pozwoliłem sobie tu funkcjonować. Nie byłoby dobrze dla żadnego z nas, gdybym został z nim utożsamiony ;-)
OK, wiesz nie chciałam abyś miał wyrzuty sumienia. I dzięki za poradę, ale zastanawia mnie w jaki sposób zauważyłeś, że odpowiedziałam nie Tobie???? Chyba muszę jeszcze trochę pogrzebać w tej stronce, bo wiele rzeczy jest jeszcze dla mnie wielką tajemnicą.......
Kociak
Podłączę się pod tą dyskusję bo też jestem ciekawa: jak zauważyłeś, że kociak odpowiedziała Ally zamiast tobie? Sama jestem tu od niedawna i szczerze mówiąc klikałam na odpowiedz w pierwszych lepszych postach jakie miałam pod ręką bo nie widziałam żadnej różnicy.... A może są jakieś kruczki, których nie znam? W każdym razie dostosuję się do twojej rady i będę klikać w ten post na jaki odpowiadam. Pozdrawiam.
Stwierdzić to dość łatwo. Czasem jest z tym kłopot, gdy wątek jest rozbudowany, ma wielu uczestników i prowadzą oni tak naprawdę więcej niż jedną rozmowę. Wtedy robi się czasem mały mętlik i trudno się zorientować, co do czego przypasować, gdyż taki a nie inny układ graficzny forum sprawia, że rzecz cała staje się mało przejrzysta. W powyższym wypadku jednak tak nie było i odpowiedź jest prosta. Otóż post Kociaka miał najmniejsze możliwe (to ważne: NIE jakiekolwiek) wcięcie z lewej strony (czyli był troszkę przesuniety w prawo) względem postu Ally. Nie mógł być odpowiedzią na mój post, gdyż znajduje się z nim na tym samym poziomie.
Niechcianego ogonka pewnie nie tak trudno się pozbyć. Nie próbowałem tego robić, gdyż nie mam takiej potrzeby, ale wyobrażam sobie, że w ustawieniach profilu znajduje się odpowiednia opcja.
Dzięki za odpowiedź. Szczerze mówiąc jak już wysłałam tego posta to zaczęłam się zastanawiać i udało mi się samej dojść, że to chodzi o te wcięcia. Powinnam wcześniej to zauważyc. Moje niedopatrzenie. Pozdrawiam.
P.S. Mnie tez denerwuje to, że ta małpka się za mną ciągnie. Wolałabym tylko boney bez @ i kropek. No ale cóż począć... Jak mówiłam jestem tu nowa i jeszcze wiele muszę się nauczyć...
Sprawę wyjaśniłem, a sam popełniłem błąd. Choć nie jestem tego pewien... Hmm, może to jakiś komputerowy chochlik, albo system do cna szwankuje. Bo coś mi się zdaje, że jednak mojej winy w tym nie było i wszystko zrobiłem jak należy. No ale nic pora późna, więc różne rzeczy mogą się człowiekowi wydawać. Mam nadzieję, że mimo to się połapiecie.