Włochy mają to do siebie, że chyba każdy film zagraniczny mają z dubbingiem! Podobnie jak Francja i Czechy. Ostatnio oglądałem "Obłęd" Strasznie rozpraszało mnie to że bohaterowie mówią po francusku! No gdyby ten dubbing był tak bardzo dopracowany to może coś by się dało ale takto to zgrzyt straszny! Włochy szaleją na punkcie amerykańskich serialii. Czasami ja ściągam jakiś serial a potem oglądam i zany mi bohater nagle zminia głos i zaczyna mówić po Włosku to omg! (chociaż włoski lubię, i znam ten język:D )