BAJKA:
Cześć, szukam bajki emitowanej w latach 1990-2000, nie pamiętam kanału, ale opowiadała historię grupki
przyjaciół, którzy grali razem w zespole (na skrzypcach, pianinie itp) i jeden się nazywał mozart, drugi vivaldi
(tego nie pamiętam, bo ciągle gadali o nich, może cośp omyliłam, to byli fani mozarta i vivaldiego - możliwe,
że przyjęli sobie te pseudonimy w ramach gry w zespole) i często chodzili do pizzeri po próbach.
Pamiętam jeden odcinek, w którym kot głównego bohatera - rudego mozarta został przypadkowo (a
własciwie celowo przez wroga rudego chlopaka) zamknięty w sali prób. I oni chodzili po próbach do tej
pizzeri i gadali o muzyce klasycznej xD :P tyle pamiętam, szukałam po necie i nic nie mogę znaleźć.
SERIAL: Szukam serialu, gdzie chyba agenci mieli złapać groźnego przestępce, który w metrze rozbijając
jajka w ręku (sam miał okulary i chyba kapelusz) kaleczył ludzi, nagle wszyscy tracili wzrok i krwawili z oczu.
Pamietam jeden odcinek - zaczął się koncertem w plenerze wieczorem, zielone światła itp, no i gość w
tłumie zgniótł te jajka i wszystkim się oczy wypaliły (niby lasery były winne, ale te jajka chyba były czymś
zakażone, co powodowało, że oczy były bardzo wrażliwe na jakiekolwiek światło, dlatego nosił okulary? - to
moje domysły) no i ta grupka agentów/detektyów go szukała bo on po całym kraju tak ludzi kaleczył.
Najczęsciej pamiętam go z metra, pociągu. lata tez chyba koniec 90 i początek 2000
