Tak sobie oglądam the office za namową znajomych, ciekawi mnie podejście oglądających do szefów, jak wiadomo oni non stop irytują. Czy według was któregoś z nich da się lubić ? Mi się narazie nie udało ale chyba najbardziej mnie denerwuje David Bremy.... Gość jest po prostu tragiczny.
Oglądałam tylko USA, ta postać ma być irytująca, a Ricky Gervais jest genialny ale to humor brytyjski
Ogólnie zrozumiałem to ale oni robią to tak naturalnie że człowiek czuje to zażenowanie jakby był w tym biurze dlatego tak na luzaku pytam ;)