Członkowie europejskiej branży filmowej wystosowali apel do Komisji Europejskiej oraz rządów państw UE. Dotyczy on oczywiście sytuacji kryzysowej w związku z pandemią koronawirusa.
Branża ta składa się głównie z małych firm oraz twórców i pracowników technicznych zatrudnionych – jak w żadnej innej branży – w 98% na umowach o dzieło i zlecaniach, co czyni ją niezwykle wrażliwą na kryzys spowodowany przez koronawirus - stoi w ich komunikacie. A jako że sygnatariusze są poważnie zaniepokojeni przyszłością przemysłu audiowizualnego oraz branży będącej w dramatycznej sytuacji, proponują kilka doraźnych rozwiązań:
- Europejski, państwowy system rekompensaty dla poszkodowanych dystrybutorów z racji minimalnych wpływów oraz kosztów poniesionych na promocję.
- Wzmocnienie dystrybucji filmów kinowych na platformach streamingowych, osłabienie regulacji związanych z współzależnością platform online oraz tradycyjnej dystrybucji.
- Państwowe fundusze wspierające oraz nieoprocentowane pożyczki dla ekip filmów pozostających w przygotowaniu bądź w produkcji. Gwarancje dla ubezpieczycieli pokrywających koszty z tytułu anulowania produkcji oraz odroczenie poboru podatków, opłacania składek i spłacania kredytów.
- Jeśli produkcję finansują nadawcy bądź platformy, sugeruje się obciążenie ich kosztami zawieszenia produkcji w ramach budżetu na nią przeznaczonego.
- System finansowania publicznego dla dzieł będących w fazie rozwoju.
- Propozycja dla nadawców i platform, by wykupować pozycje z portfolio europejskich studiów filmowych i zniwelować tym samym straty powstałe na skutek zamknięcia kin, wstrzymania produkcji oraz nagłego wzrostu popularności streamingu.
Apel podpisali: Alvaro Longoria - Prezydent European Producers Club, Dariusz Jabłoński - Prezydent Polskiej Akademii Filmowej, Radosław Śmigulski - Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Alexandra Lebret -Managing Director European Producers Club.