Kto naprawdę rozbiera się w filmie rosyjskim?

autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Kto+naprawd%C4%99+rozbiera+si%C4%99+w+filmie+rosyjskim-10131
W kinie zachodnim doborem wykonawców scen rozbieranych zajmują się agencje, które posiadają bazy danych z rozmiarami biustów, pośladków i innych intymnych części ciała. W rosyjskim kinie też są dublerzy. Tyle, że często sa nimi striptizerki a nawet prostytutki.

W czasach Związku Radzieckiego za rozbieranie płacono do 100 rubli za jeden dzień, tak jak kaskaderom. Np. Michaił Bojarskij w kultowym filmie "Trzej muszkieterowie" dostawał 25 rubli. Dzisiaj jest nieco inaczej - w nisko budżetowych produkcjach dublerzy za pokazanie piersi albo epizod w wannie dostają 50 - 100 dolarów, w wysoko budżetowych - około 200 dolarów. Za kontakt seksualny można dostać 1000 dolarów. Mężczyźni zazwyczaj zgadzają się na erotykę, ale chcą wiedzieć kto będzie partnerką.

W filmie "9 1/2 tygodnia" odtwórcy głównych ról Mickey Rourke i Kim Basinger nienawidzą się w życiu codziennym, ale na planie idzie im gładko. Rosyjscy aktorzy, jeśli się nie lubią, od razu proszą o dublerów. Później pokazują ich twarze dużym planem, dodają dźwięki i jest git.

Tatiana Dogilewa, która "rozbierała się" w filmach radzieckich, uważa, że w kiedyś takie sceny aktorzy odbierali jako odwagę i walkę o wolność aktorstwa. Teraz jednak "to, że pokazuje się akt miłosny (czytaj: stosunek) nie jest potrzebne, ponieważ mamy inną mentalność" i Dogilewa boi się, że jej dzieci się spytają po co to zrobiła. Młode aktorki, podobnie jak w Polsce, nie mają z tym problemów...

A ciekawe, jak jest w Polsce z dublerami?