Channing Tatum i Chris Pratt jednak mogą zostać pogromcami duchów

Kilka miesięcy temu Internet rozgrzała wiadomość, że Sony Pictures nie poprzestanie wyłącznie na "Pogromczyniach duchów" Paula Feiga. Według ówczesnych doniesień studio ma w planach w sumie co najmniej cztery filmy, które mają stanowić jedno uniwersum. Wśród projektowanych widowisk było też to o całej męskiej ekipie Pogromców. Gwiazdami tego filmu mieli być Channing Tatum i Chris Pratt.


W kolejnych miesiącach większość z tych doniesień albo została zdementowana (zaprzeczał im m.in. sam Tatum) albo na tyle wyciszona, że fani o nich zapomnieli w natłoku materiałów publikowanych przez Feiga z planu "Ghostbusters". Teraz jednak okazuje się, że Sony rzeczywiście ma plany stworzenia całego filmowego uniwersum wokół idei walki z duchami. Potwierdził je scenarzysta Drew Pearce w wywiadzie udzielonym MTV.



Pearce przyznał, że przygotowany przez niego tekst zakłada istnienie wspólnego uniwersum, w którym będą rozgrywać się różne historie, a bohaterowie z poszczególnych filmów mogą pojawiać się w pozostałych. Potwierdził również, że jego scenariusz pisany był z myślą o Tatumie i Pratcie. Ale później dodał na Twitterze, że jego ekipa pogromców będzie różnorodna płciowo.

Niestety Pearce dodał również, że nie wie, jaki los spotka jego tekst. Zbudował jedynie fundamenty pod nową serię, ale to Sony zdecyduje, w jaki sposób wykorzysta jego pomysły.