Jest opis zwiastuna "The Avengers" i zakończenia "Kapitana Ameryki"
beyondhollywood.com / / 18-07-2011 11:30
PONIŻSZY TEKST ZAWIERA NIEWYBACZALNE SPOJLERY. CZYTACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
W sieci pojawiły się informacje o zakończeniu "Captain America: Pierwszym starciu". Widzowie w Stanach mogli również zobaczyć pierwszy zwiastun "The Avengers", wyświetlany po napisach końcowych filmu Johnstona. Oto jego opis. Tuż pod nim opis finałowej sceny przygód Kapitana Ameryki.
Trailer zaczyna się sceną, w której Chris Evans (Kapitan Ameryka) boksuje worek treningowy i w końcu uderza tak mocno, że worek pęka. Na scenę wchodzi Nick Fury i proponuje bohaterowi pewną misję. Potem mamy serię ujęć z superbohaterami w kostiumach (Iron Man, Thor, Hawkeye), niegodziwym Lokim oraz Markiem Ruffalo (Hulk) w laboratorium. Skromną całość wzbogacają napisy, zapowiadające wielki superbohaterski sojusz.
Co do finału przygody Steve'a Rogersa (alias Kapitana Ameryki), prezentuje się on następująco: Rogers budzi się białym pokoju i słucha meczu baseballowego Metsów, gdy do pokoju wchodzi dziewczyna podobna do Peggy Carter. Bohater nagle uświadamia sobie, że mecz, którego słucha, został rozegrany w 1941 roku. Strażnicy próbują go uspokoić, ale ten obezwładnia ich i ucieka przez magazyn na powietrze. Tam powstrzymuje go oddział specjalny z Nickiem Furym na czele. "Spocznij, żołnierzu" - mówi Nick. Tłumaczy herosowi, że próbowano go dostosować do współczesności i że spał przez ostatnie 70 lat. Pyta żartobliwie, czy gdzieś mu się spieszy. Ameryka odpowiada: "Tak, spóźniłem się na randkęKurtyna.
W polskich kinach "Captain America: Pierwsze starcie" zadebiutuje 5 sierpnia.
W sieci pojawiły się informacje o zakończeniu "Captain America: Pierwszym starciu". Widzowie w Stanach mogli również zobaczyć pierwszy zwiastun "The Avengers", wyświetlany po napisach końcowych filmu Johnstona. Oto jego opis. Tuż pod nim opis finałowej sceny przygód Kapitana Ameryki.
Trailer zaczyna się sceną, w której Chris Evans (Kapitan Ameryka) boksuje worek treningowy i w końcu uderza tak mocno, że worek pęka. Na scenę wchodzi Nick Fury i proponuje bohaterowi pewną misję. Potem mamy serię ujęć z superbohaterami w kostiumach (Iron Man, Thor, Hawkeye), niegodziwym Lokim oraz Markiem Ruffalo (Hulk) w laboratorium. Skromną całość wzbogacają napisy, zapowiadające wielki superbohaterski sojusz.
Co do finału przygody Steve'a Rogersa (alias Kapitana Ameryki), prezentuje się on następująco: Rogers budzi się białym pokoju i słucha meczu baseballowego Metsów, gdy do pokoju wchodzi dziewczyna podobna do Peggy Carter. Bohater nagle uświadamia sobie, że mecz, którego słucha, został rozegrany w 1941 roku. Strażnicy próbują go uspokoić, ale ten obezwładnia ich i ucieka przez magazyn na powietrze. Tam powstrzymuje go oddział specjalny z Nickiem Furym na czele. "Spocznij, żołnierzu" - mówi Nick. Tłumaczy herosowi, że próbowano go dostosować do współczesności i że spał przez ostatnie 70 lat. Pyta żartobliwie, czy gdzieś mu się spieszy. Ameryka odpowiada: "Tak, spóźniłem się na randkęKurtyna.
W polskich kinach "Captain America: Pierwsze starcie" zadebiutuje 5 sierpnia.
Udostępnij: