Jody jest wiecznym chłopcem. Nie ma pracy, ma za to dwójkę dzieci i coraz więcej zobowiązań. Do tego matka wraz z nowym facetem chcą, żeby się wreszcie wyprowadził.
W Mission College zbliża się weekend, większość studentów wybiera się do domów. W połączeniu ze zwykłym w takich sytuacjach zamieszaniem rośnie też wzajemna niechęć między skłóconymi mieszkańcami campusu. Przyczyną są przede wszystkim różnice zdań na temat apartheidu w RPA. Dap jest głosem sumienia w Mission College. Zdaje sobie sprawę, że college to coś więcej niż egzaminy, studenckie bractwa i piłka nożna. Dla niego to przede wszystkim okazja do walki w obronie wyznawanych poglądów. Wraz z grupą przyjaciół zamierza wstrząsnąć sumieniem studenckiej braci, przedstawiając przykłady dyskryminacji wewnątrz campusu.