Agate Kulesze pierwszy raz zobaczyłam w Pensjonacie pod różą i od tego momentu bardzo jako aktorkę polubiłam. Jej gra jest pozbawiona sztuczności, wszystko jest bardzo naturalne jej emocje i słowa które wypowiada trafiają do mnie jako do odbiorcy, który pragnie przeżyć czy to dobrych czy złych. Niestety jest przez reżyserów niedoceniana ale przez publiczność kochana ....:)))) POZDRAWIAM