Po Oskarze dla Idy Amerykanscy krytycy ubolewaja nad tym ,ze Agata Kulesza nie dostala nominacji do Oscara (byla zgloszona przez producentow do kategori najlepsza drugoplanowa aktorka).Byla bardzo blisko ,ale konkurencja byla rownie dobra a pozatym Kulesza nie miala w Stanach agenta ani promocji.
Oglądałem z nią wywiad po gali i powiedziała coś m.in "Niczym ta ceremonia nie różniła się od Złotych Kaczek" to jak z takimi poglądami miała znależć agenta! Po za tym mam wrażenie że jej statuetka zwisała i powiewała-ważne jest żeby dobrze grała i miała widownię! Ja do jej widownii jak najbardziej należę i mam takie prywatne zdanie,że są lata w których Złote Kaczki są wręczane lepszym filmom i aktorom niż Oscary!