To troche dziwne, ze na takie bzdury zwracam uwage, ale mam wrazenie ze ciagle umyslnie w filmach unikaja pokazywania tej czesci jego ciala. Zawsze jest tak, ze jak lezy w lozku/kapieli itp to musi byc nakryty po sutki. Jak zdejmuje koszulke to musi odwrocic sie plecami. Wiem, ze pod tym wzgledem zawsze byl srednio urodziwy, ale zeby az tak zle bylo? Jak byl mlody przeciez nie mial wcale takiego duzego brzuszka... :o
Też niedawno to zauważyłam, ale nie wydaje mi się żeby to był zbieg okoliczności. Może nie lubi się rozbierać przed kamerą ;D...
A może nie ma pępka? :D
Ostatnio właśnie słyszałam o takiej modelce... Jak obrabiali zdjęcia, to 'przyklejali' jej pępek od innej dziewczyny. ;-)
Dobra uwaga, lecz nie wiem czy jest to specjalnie zrobione. Ostanio obejrzałam BOBBY DELFIED (mogłam przekręcić tytuł, przepraszam) i jest tam scena, gdzie się kąpie, widać troszkę więcej niż na innych filmach. Pacino według mnie był przystojny, nie wysoki, ale urok miał. A przypominasz sobie scenę w ADWOKACIE DIABŁA, gdzie Al wybucha ? Też coś więcej pokazuje. Według mnie Pacino nie miał jeszcze potrzeby pokazywać się aż tak dokładnie. A w scenach łóżkowych w MORZU MIŁOŚCI nie było trochę pokazane jego brzucha ? Trzeba wszystkie filmy przejrzeć. Pozdrawiam !
Przeglądając wszystkie filmy z Alem gdzie występował bez koszulek to nawet troche ich jest: Narkomani, Strach na wróble, Serpico, Bobby Deerfield (Na początku też miałam problemy z zapamiętaniem tej nazwy ;)), I sprawiedliwość dla wszystkich, Autor! Autor!, Człowiek z blizną, Morze Miłości, Życie Carlita, Gorączka, Adwokat diabła, Ludzie, których znam, to chyba wszystkie, czy jakieś pominęłam? Ale wszędzie nic więcej nie pokazał ;)...
szczerze mowiac to mi sie nawet sydaje ze to nie on jest... za ladne ma cialo ten mezczyzna... poza tym tak naprawde nic nie widac (probowalam zlapac stop klatke i chyba refleksu nie mam)
jedynym filmem gdzie widac kawalek jego brzucha (a raczej podbrzusza) sa Narkomani, kiedy go podnosza, zeby go zreanimowac po przedawkowaniu... wow
Hm! W "Cruising" jest scena jak leży całkiem nagi, ale na brzuchu właśnie, to też i owego faktycznie nie widac. ;) Btw. jakoś nigdy się nad tą kwestią nie zastanawiałam, raczej nie sprawia wrażenia jakby miał problemy z nadwagą. ;) Chociaż chyba lubi się ubierac na czarno, więc może coś w tym jest. ;D
no nie... to ksiazki nie czytales! to zarlok jest przeciez! ;DDDD
a no wlasnie cruising jeszcze nie obejrzalam, ladne ma te posladki? ;>
co to za aktor co brzucha nie pokazuje phiii ;P ...
ale temat, bomba .. moze ma po prostu łyszczyce brzucha ;)
NO DOBRA DUPą nie kazdy chce swiecic, ale brzucha jakby umyslnie nie pokazywali. Nie dlatego, ze nie ma ku temu okazji, po prostu kiedy juz myslicie, ze pokarza jego brzuch, to nie! cięcie! i widzimy go nakrytego po jego owlosione sutki...
A jeśli naprawdę nie ma brzucha!? Tragedia. Nie dziwię się, że nie chce się ujawniać i ma wręcz freudowski kompleks. W końcu wiadomo, "kto nie ma brzucha, ten kiepsko ru.." Dobra, nie chę, żeby mi jakiś fajny wer usunął ten post xD
ej, a tak wogole, to wszystko u ala wskazuje ze ma duz... tez nie chce aby mi moderator skasowal posta hehehe
ale jednak wszytsko na to wskazuje: buty, dłonie, nos, ...a nawet samochod! 8D
Jeśli samochód jest duży, to wskazuje na pewien kompleks właśnie ;p Ale nie wiem, jaka to marka, może to tyci brum - brum xD
nie no wlasnie nie ma sportowego samochodu tylko SUVa. Jak na gwiazde filmowa to nie szpanuje. Poza tym to chyba jego jedyny samochod, bo jak jakies filmiki czy zdjecia z nim widze, to ciagle ten sam samochod... No a duzy to on jest, bo to pickup.
no albo sorry to nie pick up (ja sie baardzo miernie znam na samochodach). To cos co przypomina luksusowy samochod terenowy (...czyli tzw. SUV)... czyli potezne bydle
Jak widzę jego zdjęcia to zawsze ubiera się na czarno, auto chyba też jest czarne. Ostatnio jego zdjęcie znalazłam w gazecie, idzie w środku dnia, upał jak nie wiem, a w ręce trzyma zwykłą, pustą, foliową siatkę, ciekawe po co mu ta siatka ?
tak zgadza sie, jego znajomi sie z tego smieja... Ja nadodatek smiem przypuszac ze ma tylko jedna pare spodni... takie czerne, sprane workowate.
O! albo ta jego slynna kurtka korzana, ma juz ja chyba kilkanscie lat. Tutaj jest fajny filmik na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=mLA08ot133U&feature=channel_page
YOU WANNA HIRE ME?! YOU GONNA HIRE MY JACKET!!!!
heh ;)
a tu masz jego samochod:
http://www.youtube.com/watch?v=fsf2SBC2LsM
...o kurcze faktycznie czarny!
Rzeczywiście fajny ten filmik, śmieją się z niego, ale jak widzę mu to nie przeszkadza, ma to gdzieś. W książce nawet Lawrence mówi mu, że jest jedną z najprzystojniejszych gwiazd, Pacino cały zdziwiony odpowiada, że mu nie wierzy i o co chodzi ? Pacino ma gdzieś swój wygląd. Biedny jest w tym samochodzie, nie ma chwili spokoju, nie pasują mi paparazzi do Pacina, on jest za inteligentny na głupie czasopisma. Nicholson pewnie bardziej się do tego nadaje. Jaki Al jest skupiony w tym samochodzie!
Cóż za ekscytujący wątek.........
Zawsze takie mi się podobały.......:)
Jaki Pacino ma brzuch.........???
Uf .... ałć ..... ciekawe to tak i pasjonujące że musiałem tu coś napisać....
Ciekawi mnie tylko sens zastanawiania się na temat brzucha...........
Czy to istotne jak wygląda jego brzuch ???
Czy wygląd jest jak nawet najistotniejszy ??
Chyba dla poniektórych na te łatwe pytania odpowiedzieć będzie bardzo trudno......
Jak ktoś interesuję się modą , pięknym ciałem to co tu robi.......?
Czepiają się po niektórzy iż jeździ tym samym samochodem , nosi kurtkę taką a nie inną przez dłuższy okres czasu........ Spotkałem się z ludźmi , którzy pisali na temat jego wyglądu czy kilku plamek na jego spodniach itd. itp. Jest to dla mnie żenujące ... Ten wyśmienity aktor ma ok 70 więc jak ma wyglądać ....... na 40 ? Ma jeździć najdroższymi samochodami czy takimi jakie mu się podobają ? Morze przywiązuję się do pewnych rzeczy.... Ma swój styl..... którego się trzyma...... jest skromny , nie udziela wywiadów... nie jest lalusiem , ma wylane co myślą inni , nie ubiera się na pokaz.........
Wiem o tym aktorze sporo .... szanuję go i dla tego dołują mnie pewne komentarze ............
no nawet i o innej czesci ciala tu napomknieto... ;> nie tylko o brzusiu... ;]
no sluchaj, nie ma co sie tak bulwersowac, to taki hyde park, wiesz rozmowy o bzdetach dla umilenia czasu... nie ma nic w tym zlego a jest wesolo ;)
ty za to pewnie wolisz po raz setny glosowac ktory film jest najezajefajnieszy w dorobku pacino, albo zjezdzac jakis trollow co dla draki pisza oJ JaKi tAm ZnoWóSz pAcHInO... a tak jest temat inny niz wszytkie, mozemy sobie pogadac z przymrozeniem oka o jego brzuchu... czemu nie? ;)
to co wolę tego raczej nie wiesz..............
Można pisać na równie ciekawe tematy i bardziej sensowne aniżeli brzuch czy za przeproszeniem zadek Pacino :)
O tą część ciała ci chodziło czy już nie nadążam ? :)
Twój obraz świata zostawię w spokoju :)
Skoro uważasz że Pacino tyle lat żyje bez brzucha to zostawię to bez komentarza :)
nie, chodzilo mi o jego duzego "malego"... a moze jednak malego, kto to wie... ;>
gdzies wspominalam o "zadku"?? nie przypominam sobie...
No właśnie zadek nic. I jeśli ktoś nie widzi, że ta dyskusja ostro zalatuje Freudem, to jego problem :D
Wśród powiedzeń licznych narodów jest między innymi takie, że 'gościu nie ma tyłka, jak święci' (w sensie figurek świętych). To może Al nie ma brzucha ;)
Na pociechę - Stallone ze swoją klatą najlepszą scenę łóżkową ma taką, że widać pięty jego dziewczyny i laskę ze srebrną rączką jego kulawego brata weterana. A Sly patrzy z dala i wnioski co do lojalności brata po cichu wyciąga. Sprawdźcie sami w 'Paradise Alley'. Nie zamieniłabym na wygibasy z Sharon Stone w 'Specjaliście'.
Co do Pacino - podejrzewam, że nie demonstruje brzucha, bo woli sceny bajerowania gadką, w których jest naprawdę niezły.