Być moze chodzi o ostatnią scenę z "Trzech ludzi do zabicia" z 1980 roku. Parterka Delona ma białe spodnie. oboje idą ruchliwą ulicą, on ginie, lodów nie jedzą.

Dziękuję uprzejmie; chyba chodzi o ten film, chociaż nie pasują mi te spodnie u Delona. Nie, żeby źle wyglądał, wprost przeciwnie ale bielszego odcienia bieli to one nie mają. Gdzieś tam jeszcze majaczy mi budka tel ale, że film ogarniałam dziecięciem będąc to nie mam pewności. Natomiast ogólnie ostatnia scena pasowałaby mi. A Delona wolę właśnie w takich późniejszych filmach, mimo że we wcześniejszych wyglądał niczym młody Bóg.
Jeszcze raz wielkie dzięki, pzdr :)

Ona wchodzi do sklepu czy gdzie tam on idzie dalej nie wiem czy nie zapala papierosa ale może sie mylę- dopadają go jego wrogowie czy też Ci którzy chcą go sprzątnąć co na jedno wychodzi - on otwiera usta ze zdziwieniem i ginie - mnóstwo jest takich filmów gdzie on ginie.

Niedawno leciał na Planete dokument o Delonie pod tytułem "Alain Delon jakiego nie znamy" i tam powiedziano że w na ekranie zginął chyba 27 razy jeżeli mnie pamięć nie myli.Ogólnie to fajny dokument w którym pokazano trudne dzieciństwo Delona , którego wychowywała samotnie matka bo tatuś się ulotnił. Mały Alain mieszkał w pobliżu więzienia i spędzął tam mnóstwo czasu bo matka tam pracowała ( teraz wiadomo dlaczego tak dobrze grał typów spod ciemnej gwiazdy-nauka nie poszła w las :-))).Potem była mowa że uczył się jako czeladnik kręcić kichę i miał zostać masarzem ( nie mylic z masażystą ) a obecnie zamknął się w swojej rezydencji z ogromnym wielohektarowym parkiem i spędza czas w towarzystwie swoich ukochanych psów. Pozdrawiam.