Aleksandra Szwed

5,3
1 412 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Aleksandra Szwed

skąd ją w ogóle wzieli? wystąpiła w tańcu z gwiazdami, jak oni śpiewają i nagle stała się "gwiazdą". może kiedy grała w "rodzinie zastępczej" była "aktorką", póki co jest kolejną gwiazdeczką na jeden sezon. anie utalentowana ani ładna. miała swoje pięć minut.

użytkownik usunięty
zac_efron_to_debil

No nie koniecznie. Jak byłam mała to oglądałam każdy odcinek "Rodziny zastępczej" i moim zdaniem Ola Szwed była tam przesłodka. Zagrała świetnie, podobnie jak i wszystkie dzieci.
Nie zgodzę się też z tym, że jest brzydka, a wręcz przeciwnie, uważam, że jest bardzo ładna. Co do tego czy jest utalentowana, to nie mogę się wypowiadać, bo jak na razie znamy ja tylko z jednej roli. Pożyjemy zobaczymy jak rozwinie się jej kariera.

A tak w ogóle to Ola kończy dziś 20 lat, więc WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

użytkownik usunięty
zac_efron_to_debil

"miała swoje pięć minut."

Nadal je ma i zdaje się, że nic tego nie zmieni. Czy gwizda musi być utalentowana? Ola ma charakter i charyzmę, dzięki czemu udało się jej zaistnieć w showbiznesie. Prawda jest taka, że jesteś bezwartościową osobą, która sama nic nie osiągnęła, dlatego zazdrościsz jej sukcesu. Stań do walki ze swoimi kompleksami, wyznacz sobie cele, przestań oczerniać i obrażać innych. Nawiązuj dobre relacje - koledzy, praca, przyjaźń, uwierz w siebie, bo w przeciwnym wypadku zostaniesz wyrzutkiem społeczeństwa i mieszkał z mamusią do 40.
Życzę ci jak najlepiej, zajmij się sobą, spróbuj się wzmocnić psychicznie. Może wtedy znajdziesz pomysł na siebie, tak jak Ola.

Pozdrawiamy,
Zawiść i zazdrość.

Brzydka nie jest, ale poza tym brak jej wszystkiego.

nie no Verix, chcesz powiedziec ze kazdy kto nie akceptuje A. Szwed jest zakompleksionym zazdrosnikiem?

W RZ dosc fajnie grała, ale w RZ+ cos jej się stało i zaczęła grać bardzo wyniośle, to sztucznie wyglądało przy wielu scenach. Potem gdy ją widziałem w TV to też grała, jej styl bycia niczym nie różnił się od serialowej bohaterki. Jest po prostu niesympatyczna i sztuczna, przynajmniej według mnie ;p

wygląd to też sprawa osobista kazdego człowieka, mi się właśnie nie podoba, po prostu nie ten typ urody a poza tym za chuda jest.

Oczywiście piszę to wszystko bo jestem strasznie zakompleksiony, zazdroszczę jej gry aktorskiej bo ja gram gorzej, zazdroszczę jej wyglądu, bo chociaż jestem facetem to zaraz mi udowodnisz ze jestem spasioną hipopotamicą zazdroszczącą jej urody, co sprowadza tę rozmowę z góry na bezcelową.

Tylko kurcze, jak nazywa się myślenie "nie podoba Ci się? zazdrościsz!!!" to ja Ci nie powiem. Myślę, że doskonale wiesz.

użytkownik usunięty
MegaSzczota

MegaSzczota, przeanalizuj jeszcze raz temat i moją wypowiedź ze spokojem i skupieniem, bo najwyraźniej nie zrozumiałeś, co miałem na myśli.
Przede wszystkim wróć do wypowiedzi "zaca", która mnie zirytowała do granic wytrzymałości i której powodem było napisanie przeze ze mnie to, co o nim myślę.

najwyraźniej masz problemy z przelaniem swojej myśli, bo z Twojego tekstu wyraźnie wynika, że jak komuś (zacowi) nie podoba się Aleksandra Szwed to jest w Twojej opinii "bezwartościową osobą która nic nie osiągnęła". Dopiero trzecia wiadomość ujawniła co masz na myśli.

Zacowi nie podoba się A.S., uznaje ją za brzydką i nieutalentowaną (napisał to tylko troszkę agresywnie). Ma prawo do takiej opinii? Ma, ja mam zresztą podobną opinię. Czy od razu jestem złym, zakompleksionym człowiekiem? To jest jakieś dziwne myślenie. Z wypowiedzią "vahirua" się zgadzam w małej części: ja osobiscie nie za bardzo chcę być sławny. Liznąłem jej lekko jak jeszcze kilka lat temu grałem amatorsko w teatrze czy kabarecie i owszem, to fajna sprawa jak ludziom się podobasz, ale sława ma też swoje złe strony. Nie będąc sławnym ma się święty spokój, który ja uwielbiam. Sława dla mnie jest wartością neutralną - jestem sławny, to fajnie, a jak nie to tez fajnie. Co do kolegowania to ja osobiscie jak patrzę na ludzi i aktorów w TV to większości nie chciałbym mieć jako znajomych (to po prostu nie byliby moi ludzie). Jest jakaś grupa aktorów/ludzi telewizjii których lubię i szanuję i owszem, fajnie by było ich mieć jako znajomych ale nic mi się nie dzieje, że tymi znajomymi nie są. Jeśli chodzi o spanie z pięknymi kobietami to to juz jest kwestia wychowania. Miałem kilka okazjii puszczenia się na imprezie z jakąś niebrzydką dziewczyną ale tego nigdy nie zrobiłem. A kto z kim sypia to naprawdę mnie nie obchodzi... Jedyne z czym się zgadzam, to to że chciałbym być bogaty. Tak. Ale szmalu to ja im nie zazdroszczę ani nie wyklinam. Jak wiem, że pewna indywidualność którą lubię i szanuję kosi duży szmal to to mnie nawet cieszy...

podsumowując świat naprawdę nie jest taki prosty. Nie ma człowieka, który lubi wszystkich ludzi. Ja np właśnie nie lubię A.S., w opinii Twojej i vahirua od razu jestem zakompleksionym gamoniem który nic nie osiągnął... mój kuzyn jak miał 5 lat też wyzywał tych, którzy nie lubią batmana, tylko on miał 5 lat więc jemu takie myślenie się wybaczyło.

użytkownik usunięty
MegaSzczota

A konkretniej chodzi mi o zachowanie "polaczków", w tym"zaca". Nie mógł bym lepiej określić tego słowami, niż "vahirua" w jednym ze swoich postów. Napisał całą prawdę, mam nadzieję, że po przeczytaniu go zrozumiesz...

"Dzieki Tobie w koncu zrozumialem jak ja nienawidze tego kraju. Skreca mnie, gdy widze ten jad wyplywajacy z co drugiego posta na kazdym forum w internecie, tych plujacych furią polaczków-przeciętniaczków. Prawda jest taka, że każdy z was chciałby być bogaty i sławny, każdy chciałby sypiać z pięknymi kobietami, każdy chciałby mieć za kumpli najsławniejszych ludzi tego świata. A wy jesteście zwykłymi przeciętniaczkami, to was własnie boli. Odreagowujecie tutaj, wyzywacie, oczerniacie, nie znając nawet części prawdy. Zresztą was prawda nie obchodzi, liczy się, tylko to, że można doj***ć megagwieździe, prawda? Wroccie do swojego wlasnego, zalosnego zycia, do obrazka z papiezem na scianie, schabowego na obiad i "Mam talent" w sobotni wieczór. Nienawidze was."