Dokładnie, ja też właśnie jego lubię najbardziej, Rich jest najlepszy. Wątpię, żeby to się miało zmienić w 6 sezonie, bo gra on jedną z niewielu postaci z charakterem (poza Franky i Alo, reszta jest nijaka, w poprzednich sezonach było lepiej pod tym względem). Mam nadzieję, że dostanie się do obsady jeszcze jakiegoś serialu czy filmu, bo naprawdę miło się na niego patrzy, no i podoba mi się bardzo jego akcent, świetnie słychać tę brytyjskość, a jednocześnie da się go zrozumieć :D
Lubię go tym bardziej dlatego, że jedyną postacią w Skins, którą polubiłam bardziej, był Chris. A poza nimi dwoma długo, długo nic.
tez uważam że jest bardzo ciekawą postacią, sama słucham rocka (nie jest to metal, ale zawsze jakies podobieństwo) dlatego tak bardzo lubię Richa. W poprzednich sezonach uwielbiałam Chrisa, był tak świetny, że szalałam za nim, jego śmierć bardzo przeżyłam, nawet się popłakałam. A co do Richa - jest bardzo sympatyczna postacią :)
E tam jak na razie. Po ostatnim odcinku śmiało mogę stwierdzić, że jest to moja ulubiona postać ze wszystkich sezonów. : )
To również moja ulubiona postać 3 generacji. Najgorsza jest dla mnie Franky. Najgorszy charakter i gra aktorska!
zaczęłam własnie 5sezon i przez połowe 2odcinka miałam wrażenie to gra ten sam aktor co grał Sid'a z 1-2sezonu xD
edyytta zgadzam się ze jakas odmiana jak metal jest :D