Raz już był uwodzicielski wampir w serialu z 2013 roku i dla mnie wystarczy .

Chyba cała sztuka w równowadze; ).
JRM i cały Dracula z 2013 to dość kiepski serial- bo za dużo tam było wątków miłosnych.
Ale już taki Lestat w interpretacji Toma Cruisa łączył i okrucieństwo i charyzmę i uwodzicielski też był. ;)
A Vlahos wydaje mi się idealnie dobrany urodą; ) i myślę, że wyszło by mu dobrze i uwodzenie i zabijanie i nawet konflikt tragiczny;)
Ale dużo zależy od scenariusza. Oryginalny Dracula więcej miał "przygód " z Harkerem niż z jakąkolwiek kobietą; )

To prawda - Choć co do aktorka grającego Draculi oczekuje w urodzie jednak więcej ''brudu'', niedoskonałości .

Mam nawet swojego kandydata jest nim Burn Gorman - http://www.imdb.com/name/nm1218607/

Ale wiem że do takiej można powiedzieć kultowej postaci, każdy ma swoje gusta i guściki ;)

Kojarzę B.Gormana z miniserialu "I nie było już nikogo". Bardzo charakterystyczny aktor. Dobrze gra. Ale jest dość niski i chudy.
Mi bardziej pasowałby na Renfielda ( w szpitalu dla obłąkanych:), ewentualnie na doktora Stewarda:)

Ale casting w Draculi w dużej mierze zależy tez od tego, w jakim wieku będą odtwórcy głównych ról. Gatiss i Moffat odmłodzili Sherlocka i Watsona, i zaczęli o nich serial, jako o facetach po trzydziestce.
Wydaje mi się, że obsada Draculi też powinna zostać odmłodzona. Choć sam Dracula przechodzi metamorfozę - od starego do młodego mężczyzny. Czyli trudno to będzie ukazać.

Ale w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, by Dracula i van Helsing i Jonathan Harker byli w podobnym wieku. Byle tylko była między nimi chemia:).

Co do B. Gormana to ma 1,80 m wzrostu więc, wzrostowo obaj aktorzy są praktycznie równi .

Co do wagi uważam że też jest idealny, jakość nie mogę sobie wyobrazić wampira nawet lekko przy kości ;)

W życiu bym nie powiedziała, że jest taki wysoki:) Na tle Aidana Turnera i Toby Stephensa i Charlesa Dance wydawał się mały i chudy:)

Możliwe że jednak sylwetka też robi swoje - Choć też teraz patrzę że zależy to też od źródła, bo niektóre strony podają że B.Gormana ma jednak 1.75 m ;)

Tak! Dokładnie o tym samym pomyślałam, jak zobaczyłam go pierwszy raz w "Versailles"!
Wydaje mi się, że prywatnie Alexander jest ciepłą i sympatyczną osobą, ale nie zmienia to faktu, że idealnie potrafi oddać sprzeczne, okrutne emocje w serialu/na scenie.
Z wyglądu nie jest takim mężczyzną, jacy mi się zazwyczaj podobają (i jak przeglądam jego "normalne" zdjęcia to myślę "nie, nie ten typ" ;)), ale w "Versailles" charakteryzacja (świetnie dobrana peruka), jego przepiękne oczy i wysublimowane rysy twarzy wydobywają z niego taki mrok i tajemniczość, co w połączeniu z jego fantastyczną grą aktorską i charyzmą daje magnetyzujący efekt. Jeszcze nie obejrzałam wszystkich sezonów, ale jak tylko pojawia się Filip Orleański, nie mogę oderwać od niego oczu. Szkoda, że trafiłam na ten serial tak późno i na dodatek niecały miesiąc przed sesją :D
I tak, Draculą byłby świetnym! Chętnie oglądałabym go tylko w takich ambitnych rolach, jaką jest Filip :)

Tak - jako Filip Orleański - A.V. kradnie serial:)
Niestety na Draculę wybrali już innego aktora:(! Ale i tak zobaczę ten serial:).

Zawsze można czytać "Draculę" i wyobrażać sobie go jako Aleksandra w charakteryzacji z Versailles. Przynajmniej ja tak robię z niektórymi postaciami :D