To nie chodzi o to ile filmów i seriali z nim oglądałam, tylko czy zasługuje na bycie w TOP 100. A odpowiedź jest taka, że nie zasługuje.
A o co chodzi przy ocenianiu danego aktora? Jak nie o to co z nim widziałaś??Obejrzałaś z nim marne Rebelde i tylko po tym jednym serialu oceniasz go na 4? Mało tego, w ogóle oceniasz aktora po obejrzeniu jednej produkcji, mimo tego, że jako jedyny z Rebelde zabrał się za granie na powaznie, bierze udział w różnych produkcjach, od kina po teatr i jest naprawde dobrze oceniany przez krytyków. To, że grał w Rebelde nie oznacza, że grać nie potrafi..jest wielu aktorów, nawet wybitnych którym zdarzyła sie zagrać w szmirze a ocenianie kogoś kto ma już całkiem sporo dorobek po jednej produkcji jest niepoważne.
Właśnie sama udzieliłaś odpowiedzi na pytanie, dlaczego Herrera znalazł się w TOP100. Bo zagrał w Rebelde, Miguela, którego ubóstwiały zasikane małolaty. I za to, oraz za wygląd waliły mu 10-tkami jak leci, przy ocenianiu. To samo było z Williamem Levym, który przez takie ocenianie na krótko znalazł się nawet w pierwszej 10-tce tego rankingu. Więc jak ktoś tutaj jest niepoważny, to raczej osoby 'z twojej strony barykady".
Nie wiem czy wiesz, ale sama sie łapiesz w swoje sidła. Małolaty być może oceniają Go przez pryzmat Rebelde ale Ty również. Aktora nie ocenia sie po jednej roli, zwłaszcza kiedy ma ich na koncie wiecej. Nie mówię, że sikające małolaty mają rację ale Ty równiez jej nie masz.
Ale w tej akurat kwestii klaudia2251 ma absolutną rację. Jeżeli dałaś mu 4 tylko za "Rebelde" to czym tak naprawdę różnisz się od tych sikających małolat, które dały mu 10. Jedynie oceną :/ Może i w "Rebelde" nie zabłysnął, ale dużo się naczytałam o nim dobrego w sieci (jak wspomniała moja poprzedniczka, ponoć ma dobre oceny od krytyków). Osobiście widziałam go tylko w "Rebelde" dlatego nie wystawiłam mu żadnej oceny. Zrobię to dopiero wtedy, gdy obejrzę go w innych produkcjach. Szkoda, że Alfonso jest oceniany tylko przez pryzmat "Rebelde" ;p