Alison miała w tym filmie rólkę trzecio czy czwartoplanową, powiedziała Jestem "Jenny Flex i pokażę panu pokój" :) I nie tylko nie była jego dziewczyna ale pomagała szwarccharakterowi
W zasadzie to jej jedyna fajniejsza rola. W trzeciej części Indiany też była fajna, ale furory nie zrobiła. Oglądałem ją jeszcze w takim pseudo sensacyjnym filmie z Brosnanem o egzekutorze długów, ale tam miała takie wytapirowane włosy, że ciężko było ją skojarzyć. Ładna (była), ale jakoś mało popularna. Bo nawet te większe role nie przyniosły jej rozgłosu.