Ale żeby od razu aktorka? Czy ja wiem... Z góry mówię, że nie mam pełnego obrazu,
widziałem z nią tylko 3 filmy, tj "Dziennik zakrapiany rumem", "Piekielna Zemsta" i
"Zombieland"... I we wszystkich grała pięknisię-strojnisię, która ma po prostu dekorować
ekran... Niby jest w filmie, ale wzrok przyciąga jedynie swoją atrakcyjnością (a to też kwestia
gustu), zaś gry aktorskiej nie ma wcale. Tu się uśmiechnie, tam zaśmieje, ot - aby
uprzyjemnić widzowi oglądanie rozlewanej krwi, bo w każdej jatce musi być jakaś
seksbomba. A jakie wasze wrażenia i przemyślenia? :)
pozdrawiam!
Z tym że jest śliczna zgodze się jak najbardziej, co do talentu... cieżko powiedzieć, narazie widziłam ją jedynie w " Piekielnej Zemście " ,