# Urodził sie jako bliźniak syjamski, jednak jego brat został chirurgicznie usunięty, gdyż był zbyt mały. Na pamiątkę pozostała Andy'emu blizna na ramieniu.
No nieźle, miał szczęście, że jego ,,brat" urodził się mały bo inaczej żyłby z bratem syjamskim...
Hmm... Chyba różnimy się w podejściu do tej ciekawostki. Ja uważam, że to przykre, że jego brat został usunięty chirurgicznie. Chyba nie jest wcale łatwo żyć z przeświadczeniem, że mogło się być na miejscu brata. Według Ciebie: "miał szczęście, że jego ,,brat" urodził się mały bo inaczej żyłby z bratem syjamskim...". Skoro szczęściem nazywamy to, że jego brat nie przeżył, a tragedią byłoby posiadanie rodzeństwa syjamskiego, to chyba różnimy się w poglądach. Ale cóż, każdy może mieć swoje zdanie.