Taki był Andy Kaufman, długo można by wymieniać. Aktor ponad przeciętny, wszystkie jego występy były doskonale zaplanowane. Idealnie odzwierciedlił jego życie Jim Carrey. Wielu mówi, że on nadal żyje, ale wydaje mi się, że bardziej chcą żeby tak było. Na wielu stronach jest podany dokładny adres jego grobu, można zobaczyć nawet jego akt zgonu. Faktycznie szkoda, że umarł, to wielka strata dla amerykańskiego show businesu...