Nie taki booski
Ale fajnie zagrał w Gabriel'u trzeba mu to przyznać :))

Zgadzam się dziewczyny. Ciekawe tylko, czy zagra jeszcze gdzieś, czy "Gabriel" był i pozostanie jedyną jego "perełką" ;)

Boski to mało powiedziane :) Śliniłam się za każdym razem, kiedy oglądałam "Gabriela"

Teraz masz więcej okazji do "ślinienia się", w "Spartakusie" wymiata jeszcze bardziej niż w "Gabrielu".

Nieźle zagrał ale film 'Gabriel' był kiepski, sceny walki chwilami nawet mnie śmieszyły :P. No i beznadziejne efekty specjalne, dialogi też takie sobie. Chociaż sam pomysł na film był ciekawy, to wykonanie kiepskie, dopiero pod koniec mnie zainteresował. Ale trzeba przyznać, aktor boski :)

Zgadzam się, że Andy w "Gabrielu" był świetny, ale sam film był, moim zdaniem, do niczego. Obejrzałam go właściwie ze względu na to, że spodobał mi się tytułowy bohater. Gdyby nie on, nie dobrnęłabym nawet do połowy. Uważam, że zmarnowano całkiem niezły pomysł.