To już jest kwestia gustu , mi też się niezbyt podoba , ale nikt nie wie dokładnie jak Ginewra wyglądała i jest postrzegana na różny sposób . Trochę to dziwne , że ma taki kolor skóry (rasistką nie jestem xD) . A co do tego , że Arcio się w niej zakochał to jakby to Merlin powiedział : "Miłość odbiera ludziom rozum" :)
no cóż, ja też początkowo twierdziłam, że jest brzydka, ale potem, oglądając w miarę możliwości wszytskie odc. serialu, stwierdzam, że ona jest ładna, ale na swój sposób ;)
Bo jest sympatyczna, ma ładny uśmiech i miłą buzię. Ale fakt faktem, nieładna.
Ja na razie jestem na pierwszym sezonie, ale ona i Artur... Nie bardzo.
wypowiedź z 2011 r, ale co tam... bo tak się składa, że Angel i Bradley (serialowy Arthur) są parą właśnie od 2011 r. i pojawiły się plotki, że się zaręczyli ;P
hm, pojawił się plotki - nie potwierdzone - że się rozstali, w połowie 2016 roku. jak jest naprawdę, niestety nie wiem. ;)
a ja właśnie niedawno czytałam (ale chyba już dosyć stary wpis) gdzieś, że Bradley i Katie są w związku
od początku fani serialu łączyli ich ze sobą, ale to tylko plotki, nigdy nie byli parą. wiadomo natomiast, że Katie jest związana z Colinem Morganem - serialowym Merlinem - od kilku lat. i chyba nawet nie dawno się zaręczyli :)
też uważam, że jest brzydka... i jest mulatką, co mnie bardzo dziwi, gdyż w tamtych wiekach raczej ciężko było o mulatki... heh ?
też zauważyłam, że jest Mulatką. heh, cóż, to tylko serial rozrywkowy. a tak po za tym... może w tym serialu chcą nam ... udowodnić, że liczy się wnętrze, a nie wygląd ? ;)
Nie jest brzydka, no proszę was, moim zdaniem to znaczne przejaskrawienie sprawy, ale klasyczną pięknością też nie jest.
A z tym wnętrzem to też ciekawe jak będzie bo pewnie puści Artura kantem jak to zwykle bywa i przez to nie lubię postaci Ginewry.
Przyznam, że w pierwszym momencie też przyszło mi do głowy, że za piękna nie jest, ale po dwóch odcinkach uznałam, że nie jest też brzydka. Nie jest klasyczną ślicznotką, a koło Katie faktycznie może wyglądać niekorzystnie, ale ma za to przeuroczy uśmiech, genialne włosy i sprawia wrażenie sympatycznej/przyjemnej osoby.
Co do bycia mulatką: myślę, że twórcom mogło chodzić o podkreślenie wyglądu dwórek z tamtych czasów - a większość z nich miała wtedy zniszczoną i mocno opaloną skórę. Choć możliwe, że chodzi też o konieczność dodania ciemnoskórej osoby do obsady ze względu na ciemnoskórych odbiorców.
też uważam, że serialowa Gwen ma uroczy uśmiech i genialne włosy, ale nie rozumiem tego porównywania jej do Katie McGrath - jest ładna, no ale bez przesadny, ona też nie jest klasyczną pięknością. podobało mi się to, że Arthur i Gwen tworzyli tzw. 'interracial couple' i w ogóle byli uroczą parą.
poza tym jak przeglądałam brytyjskie fora o merlinie to nie zauważyłam żeby ktoś się skarżył, że Gwen jest mulatką i że to niezgodność historyczna. zresztą: skoro w serialu są smoki, czarodzieje i magia ogółem, to niech i będą czarni w średniowiecznej Anglii :))
pozdrawiam :D
Też tak uważam, bo Katie w serialu ma bardzo bladą skórę, ciemne włosy i do tego niebieskie oczy, a jak ma na sobie jeszcze czerwoną szminkę robi mega wrażenie.
Angel też jest ładna na swój sposób, ale Katie właśnie wyglądała bardzo efektownie i chyba właśnie o to chodziło, bo w końcu Morgana była wychowanicą króla, a Gwen tylko służką.
Może to nawet nie chodzi o to, że mają czarnoskórych odbiorców bądź Mulatów, tylko to, że była najlepszą kandydatką na tę rolę, więc chyba lepiej wybrać osobę z lepszymi umiejętnościami niż taką średnią, ale która wygląda dokładnie tak jak to sobie wyobrażali :)
Brzydka to nie jest tak ogólnie ale niestety u boku Artura i Morgany tak wypada, razi w oczy to jak odbiega od nich zewnętrznie tym bardziej, że gra taką rolę. Jeśli ktoś miał grać Ginewrę to powinna to być znacznie ładniejsza dziewczyna, no i biała, a jeśli juz producenci chcieli dzięki temu, że jest czarna sprawić by z serialem utożsamiali się także czarnoskórzy Brytyjczycy to O.K. ale czy nie mogli znaleźć ładniejszej aktorki, choćby np. Freema Agyeman (Martha Jones z Dr. Who)- O.K. prezentuje cechy współczesnego ideału urody, a więc może Gugu Mbatha-Raw- porównajcie w Grafice! tu nie ma się czego uczepić a i w WB z pewnością jest cała masa innych ładnych murzynek czy jak wolicie- mulatek niż obecna Gwen.
Dobrze, że chociaż w kolejnej serii ma juz dłuższe włosy, Ginewra powinna takie mieć a nie wyglądać we wszystkim jak zwykła wieśniaczka.
Zgadzam się. Najbardziej irytuje mnie to, że jeśli komuś nie podoba się albo sama Angel, albo Gwen, to że niby ta osoba od razu jest rasistą i czepia się jej koloru skóry. Nie rozumiem. Na tle Morgany i ogólnie Katie, Angel wypada BARDZO słabo, ale może o to chodziło scenarzystom: piękna i pociągająca Morgana okazuje się niezłą z***ą, a brzydka i bezbarwna Gwen jest miła, kochana i ma cudowną osobowość. Ta, mnie ten argument nie przekonuje. Ginewra w legendach była podobno niespotykanej urody zołzą, a Morgana była tą brzydką, ale wyjątkową ukochaną Artura. Tak, długie włosy to plus, ale Gwen w serialu, zrobiona na królową (są już zdjęcia promocyjne) i tak do pięt nie dorasta Morganie z powplatanymi zielonymi łodyżkami do włosów i wyświechtanym płaszczu. Scenarzyści mogli trafić lepiej.
Nie oglądam już więcej żadnych materiałów z przyszłego sezonu, nie chcę popsuć sobie niespodzianki. Widziałam tylko kilka zdjęć Gwen, nie pamiętam już jak tam była ubrana rzuciło mi się jedynie w oczy to że ma nareszcie włosy "jak się należy" :b tzn. takie jakie Gwen powinna mieć ale wierzę na słowo- nawet zrobiona na królową nie przebije Morganę...
Niestety, to jest silniejsze ode mnie ;p Morgana jako Morgana w tej serii prezentuje się ciekawie jeśli chodzi o wygląd. Jak to kiedyś ujęła moja znajoma - "Gdybym miała takie sukienki jak Morgana, śmiało odstawiłabym spodnie i inne takie". Angel żeby wcielić się w Ginewrę zakłada po prostu sukienkę, a Morgana kompletnie różni się od Katie. Dla mnie to plus.
Nie chodzi mi oto ze nie odpowiada mie jej kolor skory !
Mowie tylko o tym ze Artur jest młodym królem którego powinny interesować młode i piękne dziewczyny ( a nie kolor skory !)
A czy ja coś mówię? xd
Tyle razy darłam się przecież do Artura (a raczej do ekranu...), że jest jakiś ślepy i umawia się z Gwen a pod nosem ma taką laskę jak Morgana na przykład. Gwen nie lubię, nie podoba mi się zarówno z wyglądu jak i charakteru i w stu procentach się z Tobą zgadzam, ale kolor skóry to już inna bajka...
jak dla mnie ona jest wybitnie brzydka... po pilocie merlina przez nią zrezygnowalam z serialu
no nie moge...
morgana jest olsniewajaca ale ta to sie tak gryzie w oczy ze bajki oglądac sie nie da...
Przełam się i zacznij oglądać, większość "Merlina" ogląda właśnie dla Merlina tzn. Colina ;) trzymając kciuki za to by sobie kogoś w końcu znalazł i utarł nosa Utherowi (ojciec Artura) a Arturowi pokazał że nie tylko on jest taki kozak... :D
Wielu ogląda też dla Morgany (np. ja), dla Lancelota (np. też ja) czy Artura (tym razem nie ja ;) )
Warto bo serial naprawdę dobry, można się czasem pośmiać, a Gwen choć nadal gryzie się z Morganą to w końcu oko jakoś do niej przywyka , zaciskasz zęby i można patrzeć he he...
no nie moge.... i ona ma byc ta podlą materialistka co zdradzala Artura z Lancelotem???
Bajke zniszczyli i tyle...
Powiedz ze chociaz Artur bedzie miec syna z Morgana ktory go ( nawiasem mowiąc) pozniej zabije...
raczej nie bo Morgana jest przyrodnią siostrą Artura, a postać Mordreda już jest i nie jest to syn Morgany
ale wszystko sie zgadza... Morgana byla nie tyle przyrodnia co mieli wspolną matke
ale kobieta i tak wiedziala jak sie pozbyc Artura...
coz tak czy inaczej troche profancja legendy...
No tak, zrobili po prostu z tego taki serial przygodowy (jak z Herkulesem) i to z poprawką na młodych widzów ale nie jest zły, to taka wariacja dla zabicia czasu i by odetchnąć od problemów, lekkie i z humorem, fajny serial, ja oglądam :)
Cóż, tak naprawdę chodziło o to, żeby przeciętne dziewczyny mogły się znią uosabiać, że tak naprawdę każda może znaleźć swojego księcia na białym koniu. A poza tym jest ładna, a to, że nie wygląda jak klasyczny ideał piękna to już nie jej wina;)
Niestety, BBC ma manię na punkcie idiotycznej politycznej poprawności i stąd absurdy widoczne gołym okiem. Rasistą nie jestem, ale po prostu nie pasuje mi do tej roli i nic na to nie poradzę. Nie wiem za co Artur ją tak kocha.
Też uważam, że jest nieładna, ale bardziej irytuje mnie to, że okropnie nie podoba mi się postać Gwen oraz aktorstwo Angel. Gwen jest tak idealna, że robi się człowiekowi niedobrze, a na dodatek repertuar min aktorki jest wyjątkowo ograniczony i jakiś taki bez wdzięku. Jak już koniecznie chcieli ciemnoskórą Ginewrę, bo ten serial z jakimikolwiek pozorami historyczności nie ma nic wspólnego, więc w końcu czemu nie, to mogli wziąć kogoś tak ładnego i utalentowanego jak Freema Agyeman (Martha Jones w Doktorze Who).
Proszę was...po ile Wy macie lat? Piękno nie kończy się na idealnych rysach. Ideały są nudne.
Czy ona brzydko wygląda na tym zdjęciu: http://24.media.tumblr.com/tumblr_m6t77jVgl51ro5v74o3_1280.jpg ?
Lat mam więcej niż bym chciała ;) A na zacytowanym zdjęciu moim skromnym zdaniem Angel wygląda równie brzydko jak gdziekolwiek indziej... Skądinąd wśród aktorów i aktorek, których uważam za atrakcyjnych, niewielu jest takich, których uznałabym za posiadających idealne rysy. Halle Berry i wspomniana wcześniej Freema Ageyman chyba są tego najbliższe. Obie zresztą Mulatki, podobnie jak Angel.
Wow naprawdę warte założenia tematu ? Och bo jest brzydka bez jakiegoś uzasadnienia co ci się w niej nie podoba. Moim zdaniem Angel jest naprawdę piękna, nie jestem osobą która podziwia armię klonów.
mam pytanie czy tylko mnie wydaje się że freema ma lekko końską szczękę ale i tak uważam że jest ładna ale i gwen jest urocza i te jej oczy nosek jest po prostu ładną dziewczyną ciekawe jak byście wy zaprezentowali się przy arturze nijak nikt by was nie zapamiętał tak prawda
Szczerze mówiąc mi jej wygląd nie przeszkadza. Wiem oczywiście że Ginewra w legendach miła niespotykanie piękną urodę, ale była też księżniczką, więc i tak jest już dużo pozmieniane. Osobiście bardzo lubię Ginewrę, tą z legend, prawdziwą, więc głównie zależy mi na dobrej grze aktorskiej, a nie na wyglądzie.
Oj tam oj tam :) dla mnie może być w końcu można przywyknąć do niej. Nie umywa się do Kate, ale nie jest brzydka. Za to świetnie gra ! Odcinek 4x06 - gdy wpada do Artura komnaty a on jest nieubrany jest mistrzowska ! I to ,,Artur ! " :) Zresztą uważam że cała obsada tego serialu jest mistrzowska i marnuje się. Świetni aktorzy !