Spojrzenie na współczesną Rosję przez pryzmat życia codziennego uczniów penzeńskiej szkoły kadetów. Dzieci spędzają beztroskie wakacje, ciesza się, pływają w jeziorze. Czas płynie leniwie. Sielankowy nastrój pryska dość brutalnie, wraz z nastaniem pierwszego dnia września. Dzieci wracają wtedy do szkoły. Do szkoły kadetów. Kończą się słodkie chwile dzieciństwa, a zaczyna ciężka praca, od tej pory obowiązują rygor i surowa dyscyplina. Widać dzieci maszerujące w kolumnie, ubrane w wojskowe mundury. Najmłodsze z nich mają 7 lat, najstarsze 17. Spośród 400 uczniów szkoły kadetów, reżyser wybiera pięcioro, w wieku od 8 do 17 lat. Stają się oni bohaterami jego filmu. Film skłania do zadumy i refleksji. Mnożą się pytania: kiedy kończy się nasze dzieciństwo, jak ten proces przebiega, czy jest konieczny i co tracimy gdy stajemy się dorośli.
"Andrzej Wajda: Róbmy zdjęcie!" to niezwykły zapis kilkumiesięcznych zmagań, pokazujący atmosferę pracy i ogrom filmowej maszynerii. Film jest jednocześnie najprawdziwszym, osobistym portretem Mistrza Polskiego Kina i laureata Oscara. W 1957 roku, wspólnie z "Siódmą pieczęcią" Ingmara Bergmana, Andrzej Wajda zdobył Srebrną Palmę w Cannes za "Kanał". Teraz, po 50 latach spotykamy go - już jako autora wielu znaczących dzieł, jak: "Popiół i diament", "Człowiek z marmuru", czy "Danton" - podczas pracy nad jednym z najważniejszych filmów w swojej karierze. "Katyń" opowiada o skrywanej przez dziesiątki lat masakrze, dokonanej przez Sowietów na tysiącach polskich oficerów podczas II-ej Wojny Światowej. Jednym z nich był ojciec Andrzeja Wajdy. Podczas kręcenia zdjęć "Katynia" czterech młodych twórców filmów dokumentalnych, byłych studentów Andrzeja Wajdy, dostało szansę przyjrzenia się z bliska pracy Mistrza nad tą osobistą historią. Towarzyszyli mu w momentach zmęczenia, porażek, radości oraz podczas rozmów z ludźmi. To właśnie na planie filmowym, możemy się przekonać, jaki Andrzej Wajda jest naprawdę - niezwykły ze względu na swą wrażliwość, pasję, precyzję oraz poczucie misji.
Dokument opowiada historię kobiety posądzonej o cudzołóstwo i zamordowanej w wiosce Spingul w górach północnego Afganistanu w kwietniu 2005 roku. Informacja obiegła cały świat 23 kwietnia 2005 roku, stając się epilogiem opowieści, która swój początek miała 5 lat wcześniej. W wyniku umowy zawartej między rodzinami Amina poślubia Mohammeda. Po uroczystości mężczyzna opuszcza żonę, wyjeżdżając do pracy w Iranie. Nigdy więcej nie daje znaku życia. Porzucona kobieta zaczyna spotykać się z Karimem, należącym do klanu zwaśnionego z rodziną Aminy. Para zostaje przyłapana na schadzce i oskarżona o naruszenie świętego prawa Koranu. Dziewczyna zostaje zamordowana, Karimowi udaje się uciec. W śledztwie nikt nie przyznał się do zbrodni, prócz matki zmarłej, świecie przekonanej o konieczności zabicia córki, gdyż ta zniesławiła ją i całą jej rodzinę. Świadkowie próbują zrekonstruować tragedię, by odpowiedzieć na nurtujące wszystkich pytanie, co wydarzyło się w dniu śmierci Aminy.
Podczas wakacji dwóch młodych chłopaków, Darek i Banan odkupuje od swojej szkoły projektor i kopie starych filmów, i ruszają w Polskę ze swym "kinem objazdowym". Odwiedzają małe miejscowości umożliwiając ludziom obejrzenie filmów na „wielkim ekranie”. Film drogi, o wakacjach, o przyjaźni, o życiu, o Polsce, gdzie jeszcze ma się czas i chęć żeby pobyć razem i porozmawiać o tym, co ważne.
Surrealistyczny dokument o kłamstwach. Dlaczego kłamiemy? Gdzie jest prawda? Autorka dokumentu stara się znaleźć odpowiedź na te pytania z grupą rodziców z warszawskiego przedszkola. Dorośli - osoby prawdziwe - przygotowują dla swoich dzieci przedstawienie, bajkę "Szelmostwa Lisa Witalisa". Prawdziwe życie miesza się tu z bajką.