Zaistniały na naszej ziemi jak motyle, na chwilę...
Jakie "zmusiła"? Wyjechała w 1989r., więc już po "komunie", prawdopodobnie licząc na karierę w Hollywood. Za komuny, w PL grała w filmach i teatrze. Potem - w Londynie i USA już nic.
W sumie dobrze zrobiła, patrząc przez pryzmat tego jaki ogrom aktorek o cudnej urodzie przepadł u nas w latach 90 - a o których pamiętają tylko nieliczni. O trudach życia w Polsce, zwłaszcza wtedy, nie wspominając.
Z drugiej strony, patrząc na jej decyzję, mam wrażenie jakby tu kompletnie nie chodziło o karierę aktorską. Po prostu zapadła się pod ziemię, pourywała kontakty... nic, zero, aż do dziś. To jest dopiero zagadka.