Nigdy sie nie nauczyla dykcji, a w filmach czesto jeszcze poteguje swoja niewyrazna wymowe celowym [prawdopodobnie scenariusz tego wymaga] szybkim mowieniem lub innymi wydziwieami wokalnymi, a zasada jest taka, ze jesli chce sie wydziwiac, to najpierw wypada miec poprawna baze, nigdy odwrotnie.
Po obejrzeniu jej w kilku poslkich filmach [komiediach] smiac mi sie chce, ale nie z powodu humoru, ile miernosci tej aktorki. A po jej wystapieniu w jednym z odcinkow "Bezludnej Wystpy" Niny Terentiew, gdzie zblaznila sie bardzo wobec uznanych aktorek polskiej sceny/ekranu swoimi cokolwiek glupimi wypowiedziami, wydaje sie jeszcze bardziej zenujaca. Pokazywanie golego biustu w kazdym filmie jeszcze nie tworzy wartosci aktorskiej. No coz... Zobaczymy, jak bedzie sie prezentowac ta aktorka za lat kilkanascie - moze jej talent - chwilowo dosc dobrze ukryty - rozkwitnie [i nauczy sie poprzadni artykulowac kwestie - tak, by nie trzeba bylo powtarzac kilka razy sceny fimowej, by wychwycic, co aktorka powiedziec chciala, a co wybelkotala...]