Dziwne?...nie jest powalająco przystoiny...ma już swoje lata...mógłby być moim dziatkiem...a mimo to potrafił mnie urzec...postawa? spojrzenie? czy może ta aura wypowiedzi? geniale wcielił się w postać Hannibala Lectera, nie pozostawił cienia wątpliwości co do jego niezwykłości umysłu. Jest dla mnie jednym z symboli mądrości, bystrości, może przez te niezwykłe role. Niech tak zostanie. Mam zaszczyt pochylić głowę przed taką osobistością jak Anthony Hopkins.