Dzięki roli w High School Musical stała się idolką wielu dziewczyn. Ale kiedyś nie była, ani gwiazdą, ani ideałem piękności.
BRAVO przedstawia jej niesamowitą przemianę!

Uwodzicielska na maksa pewna siebie,wręcz arogancka. 22-letnia Ashley Tisdale
robi wrażenie typowej gwiazdy, otoczonej piszczącymi fankami
i reporterami polującymi na jakiegoś sensacyjnego newsa
czy skandaliczną fotę z nią. Ale sorry chłopaki nic z tego!

Prywatnie Ashley jest zupełnie inna niż zarozumiała Sharpay w High School Musical!
Nieśmiało wyznaje:
-Wolę obejrzeć film na DVD, niż imprezować w klubach.
Nie piję, nie pale.Jestem nudna jak flaki z olejem!
A wolny czas najchętniej spędza...w domu
-Uwielbiam pichcić. Już nie mogę się doczekać świąt.
Będę mogła piec placki i ciasta!
Gwiazda Hollywood, która woli biegać w fartuszku, niż paradować
wśród błysków fleszy w najmodniejszych ciuchach?
Nieprawdopodobne jednak możliwe w przypadku Ashley.
Na początku kariery była szara myszką z brązowymi lokami i
aparatem ortodontycznym na zębach.
Przełom nastąpił w 2004 roku: Ashley wyprostowała sobie włosy
i ufarbowała na blond. Jej pierwsza reakcja:
-Uwielbiam zmiany, ale kiedy zobaczyłam się w lustrze,
pomyslałam: A to kto? Ze zmianą wizerunku przyszły pierwsze sukcesy
Njapierw propozycja zagrania Maddie Fitzpatrick w serialu
"Nie Ma to jak Hotel"(czyli "The Suite Life Of Zack & Cody"), a potem hitowa rola
Sharpay Evans . W tym roku Ashley wydała pierwszą płytę "Headstrong"
A dobiero podpisała kontrakt na HSM3.


CIeszę się, że Ashley jest taka bo to dowodzi, że jest normalną dziewczyną, której sława nie uderzyła do głowy :).