
Gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców! :-) 
Jeśli chodzi o Austina, trochę szkoda, bo chyba rzucił aktorstwo. Zajął się dosyć na poważnie 
fotografią. Mam nadzieję że to tylko taka dłuższa przerwa, bo facet miał potencjał na całkiem 
dobrego aktora. Pamiętam go z "Mojej dziewczyny" i "Bohatera ostatniej akcji"...