Avril po prostu dorosła, eksperymentuje, wprowadza do swojego stylu nowe elementy. Muzycznie według mnie jest tak samo dobrze jak dawniej, utwory z TBDT odznaczają sie nawet nieco lepsza aranzacją niz te z poprzednich płyt(minusem jest zbyt duza ilość tych "hey,hey":) Takie piosenki, jak "Innocence", "One Of Those Girls",czy "Runaway" są tak samo dobre jak najwieksze przeboje Avril.
wg mnie sa badziej popowe niż punkowo rockowe, dlatego ja uważam ze sie zmieniły Te utwory sa spokojniesze. I jak butowniczka by załozyła rózowa spódniczkę i obcasy. To raczej jest zmiana.
Wydaje mi się, ze te utwory nie są spokojniejsze...są raczej mniej "surowe" niż te z poprzednich płyt...muzyka Avril to w sumie zawsze był pop-rock, momentami skręcajacy w strone rocka, momentami w stronę czystego popu. Czy buntowniczka założyła by różową spódniczkę i obcasy?
Hmm...obcasy i bunt się chyba nie wykluczają:):)Przecież czasem sa takie sytuacje, kiedy nawet buntownik musi sie ubrac inaczej niz zazwyczaj:P :D:D
Pozdrowienia:)