Niech dzisiejsze "gwiazdy" popatrzą na piękną buzie Barbary Kwiatkowskiej, a spoglądając w lustro zauważą, jakie są "urodziwe" bez mazideł na twarzy. Piękna nie trzeba poprawiać, piękno jest samo w sobie.
Uważasz, że kiedyś kobiety, zwłaszcza aktorki, nie malowały się? To właśnie w latach 60 były bardzo wyraziste i ostre makijaże - gruba kreska na górnej powiece, przyklejane sztuczne rzęsy grubo wytuszowane. To wszystko jednak dodawało urody. Poza tym nie jest tak, że kiedyś były piękne kobiety a dzisiaj ich nie ma.
Oczywiście, ze są, ale dziś te piękne są spychane na dalszy plan przez jakieś "animacje" ze sztucznymi biustami, tyłkami, wielkimi warami, botoksem, wyciętymi brwiami i łapami pobazgranymi badziewnymi tatuażami. Brrr... masakra