Przecież ona w ogóle nie umie grać! Nawet ton jej głosu robi wrażenie nienaturalnego! Porażka.
I tu sie zgadzam bo ta aktorka (jeżeli ją w ogóle można nazwać aktorką) jest o dupe roztrzaś! Ferdek, Halinka, Boczek i Paździoch to dopiero aktorstwo:) na 10.
fakt walicie smuty ludzie, fakt zagrajcie lepiej, fakt a może ściągniemy tu kogoś z hollywoodu bo pewnie tam macie swoje ideały aktorek - adios muczaczos kretyny
Ach tak? Ja piszę tylko o sobie. Ty, mówisz, piszesz także w imieniu innych? Kim są ci "inni"? Konsultowałeś to z nimi?
Wzruszające, ale mało przekonujące... Zresztą, kto mówił, że serial jest zły? Jest nawet niezły, oczywiście wtedy, gdy to drewno nie uświetnia go swoją pożal się Boże "grą aktorską"...
Nie wzrusza mnie twoja głupota dla mnie Baśka jest zajebista.
Całe szczęście że Baśka zagrała w dwóch serialach i w jednym filmie, bo gdyby było ich więcej zapewne dostał byś zawału na jej widok i musieli by ciebie reanimować defibrylatorem.
Nie wzrusza mnie twoja głupota dla mnie Baśka jest zajebista. Kocham Ją !!! W Kiepskich gra zajebiście i nikt nie zrobił by tego lepiej !!!
Aha, rozumiem, ja mam się wypowiadać za siebie, a ty, oczywiście, wypowiadając się, wypowiadasz się za ogół? Co za hipokryzja!
To drewno jest zajebiste dla ciebie i dla twojej "jedności", dla mnie to drewno to drewno i aż mnie mdli, jak patrzę na jej braki, które wołają o pomstę do nieba, gdy się widzi, w jakim znakomitym towarzystwie gra i jak psuje cały efekt. Wystarczy, że się pojawi, pokaże to martwe oko, puści nudną gadkę z tonem głosu jak tłuszcza w "Annie Marii Wesołowskiej".
Na brak argumentów tylko agresja oraz odreagowane nią Twoje kompleksy. Barbara Mularczyk jest dobrze zintegrowana z resztą obsady serialu "Świat według Kiepskich". Oczywiste braki techniczne nadrabia wdziękiem. Nie zmienia to faktu, że jest widocznie świadoma techniki wypełniając swoją rolę szczegółami. Gdyby zechciała zostać aktorką pewnie skończyłaby odpowiednią szkołę. Wolała zrobić dyplom z dziennikarstwa. Na pewno nie jest Mchelle Williams ani Isabelle Huppert, ale jako Mariolka Kiepska jest nienaganna. Tyle w temacie. Chętnie posłucham Twoich argumentów, jeśli jesteś dość zdolny by je wyartykułować. Pozdrawiam
1. Tak, ty masz argument KORONNY: twój rozmówca, z którym się nie zgadzasz, MA KOMPLEKSY, bo ty tak orzekasz i dlatego jesteś stuprocentowo wiarygodny...
2. Nie ma dyskusji na temat dennych den, które absolutnie nie potrafią grać.
To nie tak. Myślę, że ktoś ma kompleksy kiedy argumentując ucieka się do słów poniżających innych. Co prawda słowo "drewno" jest potocznym określeniem złego, nienaturalnego aktorstwa, lecz Ty nawet w taki niewybredny sposób zwróciłeś się na tym forum do osoby, na której temat przyszło Ci do głowy, że jest Mularczyk. Tym samym w jakiś sposób obraziłeś kogoś kto niczym Ci nie zawinił. Dlatego wyraziłem taką opinię. Mniejsza z tym, jak czujesz się sam ze sobą. Gorzej gdy inni muszą konfrontować się z tego pochodnymi.
Rozróżnij dwie rzeczy: 1) obrażanie od 2) obrażania się. Jest w słownictwie języka polskiego paręnaście słów o charakterze obraźliwym. Natomiast obrazić się można o wszystko, np. o krzywe spojrzenie. Tylko za obrazę można zostać skazanym. Proszę mnie pozwać do sądu za nazwanie jej drewnem! Domagam się tego! Występuje, jest osobą publiczną, jest poddawana ocenie. Ja pracuję, też mnie oceniają, czasami negatywnie, oczywiście nie za bardzo lubię te osoby, ale to moja sprawa i na pewno nie wygłaszam poematów o kompleksach i obrazie majestatu!
e tam, przecietna malolate z sianem w glowie odzwierciedla calkiem niezle. Poza tym ma ojca aktora, ktory ja instruowal. Nie poszla dalej w aktorstwo, co nie jest chyba grzechem... zajela sie czyms innym w zyciu, a Kiepscy to bardziej fajna przygoda, ktora jej sie calkiem dobrze oplacila. Moim zdaniem pasuje do serialu i do obsady.
Absolutnie się z tym nie zgadzam. Nawet przeciętną małolatę z sianem w głowie powinna grać osoba, która nie obraża uczuć estetycznych miłośników kina. A ta Mularczyk nie ma za grosz talentu aktorskiego. Swoją marską miną, nietrafnym tonem głosu ona tam wszystko psuje.
No po prostu geniusz! "Po prostu stwierdzenie". Moja negatywna opinia na temat jej zdolności aktorskich to też stwierdzenie, bo ani nie pytanie, ani nie przeczenie...
Porównaj grę Jolasi i tego fatalnego drewna, to zobaczysz, jak można zagrać "przeciętną małolatę"...
Na pewno lepsza z niej aktorka niż z Mroczków lub Cichopek i innej "plajady", a do Kiepskich pasowała jak ulał i to jest chyba najważniejsze. Poza tym faktycznie, jak ktoś już tu wspomniał, da się lubić.
No cóż... Właśnie obejrzałem odcinek "Kiepskich" i w całej rozciągłości podtrzymuję swoje zdanie: Totalne dno, które zostało tam wsadzone, żeby sobie dorobiło. Reszta aktorów jest przednia, a jak ona się pojawi z tą swoją dykcją (fyfyfy...), martwym okiem, cierpkim tonem, to się niedobrze robi. Powinni ją stamtąd wywalić, bo tylko wszystko psuje.
Hmmm, jak widać każdy ma inne zdanie. Dla mnie właśnie aktorka grająca nieszczęsną Jolasię jest tak sztuczna, że opakowania pet mają więcej życia w sobie ;p Jak widzę ją w którymkolwiek odcinku odechciewa mi się oglądania. Nie pasuje do serialu. Na szczęście jest tylko w tych nowszych.
Tu nie chodzi, JAKĄ rolę gra, tylko JAK ją gra! Mularczyk nie potrafi wyrazić emocji ani ciałem, ani mimiką twarzy, ani tonem. Cały czas monotonna równia... Takie coś nazywamy DREWNEM. Do tego ma FATALNĄ dykcję. Zwróć uwagę, jak wymawia wyrazy, w których pojawia się /sz/, /ż/ albo zbitki spółgłoskowe. Np. "Przecież to wszyscy przeczytali" wymówiłaby prawie tak: "Pfefef to fyfsy fefyfali".
Serial jest wyśmienity, a Mularczyk, to aktorskie DNO, niszczy go. Mam ochotę od razu przełączyć, jak tylko się pojawia i puszcza jakąś głodną gadkę tym swoim monotonnym tonem głosu!
Właśnie o to chodzi, że Mularczyk gra tak jak ma grać. Taką ma rolę. Nie psuje roli, tylko ją właściwie odgrywa. Jak widać gusta mamy inne, gdyż ja przełączam, jak widzę niesczęsną Jolasię. Jest tak irytująca, że szok. Pewnie ma tak grać, co nie zmienia faktu, że mnie denerwuje. Basieńka mnie nie denerwuje. Pozdro
Wybacz, ale nie przekonuje mnie to. Tu chodzi o pewien talent, o pewną plastyczność mimiki, głosu, ruchów. To mają tylko UTALENTOWANI aktorzy. To, że tobie Mularczyk się podoba, nie znaczy, że ona jest AKTORKĄ! Ona powinna się ze wstydu spalić, powinna raz wziąć i zobaczyć, jaką niestosowność popełnia w stosunku do sztuki aktorskiej! Ona tak gra jak gawiedź w tych wszystkich "Annach Mariach" i "Pamiętnikach z wakacji"! Mało tego, psuje to, co udało się zrobić reszcie świetnych aktorów grających z "Kiepskich"... Jak można się zachwycać nad kimś takim? Coś niesamowitego.
Heh, to ja nie wiem o czym my rozmawiamy. Ja nie twierdziłem nigdy, że Mularczyk to wielki talent aktorski. Jak mamy być szczerzy, to w Kiepskich poza Grabowskim, Kotysem i czasami gośćmi, nie grają żadne talenty aktorskie.
Ja mówię o TALENCIE AKTORSKIM. Mularczyk nie ma go za grosz. To jest ktoś, kogo tam nie powinno być. Ona nie to, że jest słabą aktorką, ona NIE JEST ŻADNĄ AKTORKĄ.
Cytuję "Tu chodzi o pewien talent, o pewną plastyczność mimiki, głosu, ruchów. To mają tylko UTALENTOWANI aktorzy."
Sam napisałeś, że utalentowani, więc odpisałem, że Mularczyk może jest utalentowaną aktorką, (UTALENTOWANĄ !) A ile ma tego talentu to jest już inna kwestia.
Cytuję: "To, że tobie Mularczyk się podoba ..."
Wcale mi się za bardzo jako kobieta nie podoba. Nawet jest w miarę ładna, ale figura nie dla mnie :)
Ja wyrażam tu wyłącznie opinię o grze aktorskiej, chociaż rozumiem czemu miał służyć przytyk.
A tak w ogóle, to nie brałbym udziału w tej dyskusji, gdyby nie padło twoje stwierdzenie, że: "Porównaj grę Jolasi i tego fatalnego drewna, to zobaczysz, jak można zagrać "przeciętną małolatę"..." Jeżeli już patrzysz krytycznym okiem na grę aktorską w serialu nie aż tak bardzo artystycznych lotów, to nie przytaczaj tu jakiejś Jolasi, bo postać ta to dopiero przegięcie. Praktycznie rzecz biorąc zepsuła mi oglądanie nowej serii.
A wracając do Mularczyk, to wcale nie uważam, że jej gra jest drewniana. Nie wiem tez jak powinna być zagrana małolata, bo są różne małolaty (oby większość nie była podobna do Jolasi), jednak gra Basi mnie nie denerwuje, a to już oznacza, że przynajmniej ma to minimum aktorstwa, a może i więcej.
Trudno mi to ocenić, bo więcej w żadnym produkcie jej nie widziałem. Dlatego też proponowałbym nie patrzeć tylko przez pryzmat jednego serialu.
Na tym kończę.
Nie! Mularczyk nie ma talentu ZA GROSZ! Zero, totalne dno i drewno!
Nie zapowiadaj, że skończysz, tylko SKOŃCZ bredzić na temat tego totalnego BEZTALENCIA! Tu się nie da nic zrobić... Po prostu nic!
Mylisz się! Spójrz na moje inne wypowiedzi, są takie same, a jakoś nie zauważałeś, jak "to się zdenerwowało"...
Cóż, jeżeli ty widzisz w "grze" Mularczyk jakieś cechy aktorskie... to muszę niestety ci współczuć...
Należysz do tych, co zawsze muszą mieć ostatnie zdanie. Nie umiesz przyznać, że nie rozmawiamy o aktorstwie wysokich lotów i jednym może się podobać a innym nie. Tyle.
To ty ciągle piszesz: "Na tym kończę", "Tyle" i jeszcze mnie śmiesz wyrzucać, że należę do tych, którzy muszą mieć ostatnie słowo?
Nie! My w ogóle nie rozmawiamy o aktorstwie, bo Mularczyk nie jest W OGÓLE aktorką, ona nie jest słabą aktorką, ani mierną, ani nawet złą, czy beznadziejną. ONA W OGÓLE NIE JEST AKTORKĄ. Jej tam w ogóle nie powinno być. Jedyne miejsce dla niej to "Anna Maria Wesołowska" tudzież "Pamiętniki z wakacji"...