Genialny soundtrack. Świetnie się sprawuje w filmie i poza nim. Pod tym drugim względem Williams mógłby się uczyć od niego.
Obawiam się, że trochę za bardzo uogulniasz na podstawie jednej ścieżki muzycznej. Zarówno Poledouris tak samo jak np. Williams i Goldsmith ma na swoim koncie kompozycje których ciężko się słucha poza filmem, bo są typowo ilustracyjne. Wszyscy trzej mają też mnóstwo dzieł, których słucha się wybitnie - nie powiesz mi chyba, że "Imperium Kontrataukuje" Williiamsa jest niesłuchalne poza filmem? A przecież to tylko jeden z całej góry przykładów. Poza tym nie do końca rozumiem zarzut - muzyka filmowa do element filmu, i głównym kryterium jej oceny zawsze powinno być jej brzmienie w obrazie. Co z tego, że Gregson-Williams, Zimmer czy Powell mają całkiem niezłą słuchalność poza filmem, skoro filmie nie jest już tak rózowo, i pod tym względem mogliby się uczyć od Goldsmitha, Williamsa i Poledourisa? Nie zawsze oczywiście i nie w każdym przypadku (wolałbym uniknąć uogulniania tak jak zrobiłeś to Ty), ale jest to dosyć zauważalna reguła.