Tą ścieżką Basil wyznaczył poziom którego chyba nie uda się przekroczyć żadnej innej kompozycji o podobnej tematyce. Na jedno to dobrze na drugie źle. Dobrze bo to świetna muzyka jest. Źle bo w sumie nie bardzo jest po co pisać muzykę do filmów w klimacie Conana. A by czegoś nowego posłuchał...