Na festiwalu filmowym "Kino na Granicy" pani Beata Dzianowicz zachowała się niczym ostatni burak. Na koniec bardzo ciekawego spotkania po filmie "Strzępy" zaczęła szydzić i kpić z Telewizji Polskiej, która współfinansowała produkcję. Jak widać pani reżyser jest człowiekiem bez honoru, albo nie powinna przyjmować...