To jest po prostu zwykły aktor...Może w innych rolach jest fajny ale na Kaspiana się nie nadaje...
Przypieprzył Ci już ktoś? Bo jak nie, to ja mogę ze zdwojoną siłą...
Beznadziejny to jest Piotruś... A William to głupi aktor... I Kaspian, jest najlepszy poczwaro!
Ludzie, spokojnie.
Nie 'Piotruś'. Nie zapominajcie, że to Król Piotr Wielki! :P
Każdy przecież może mieć swoje zdanie.
Owszem, jeśli weźmiemy pod uwagę książkę, to się nie nadaje. W filmie wygląda na 20-25 lat, a w książce ma zaledwie 15.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę jego grę aktorską, to zły nie jest.
Zgadzam się, grał całkiem nieźle. Poza tym film rządzi się swoimi prawami i nie musi być wiernym odzwierciedleniem książki. Reżyser miał ochotę to obsadził w roli Kaspiana dwudziestoparolatka. Dzięki temu film zyskał, gdyż trafia do większej grupy osób.
czesto gesto bywa wlasnie tak ze jesli film jest ekranzacja ksiazki osoby ktore przeczytaly owa ksiazke przed obejrzeniem filmu maja swoje wlasne wyobrazenie ( czesto jak nie zawsze zupelnie inne niz panowie robiacy film) na temat postaci, chialabym zapytac autora tego tematu dlacego sie nie nadaje??? chodzi o wiek? w filmie wyglada mlodo w zyciu nie wyglada na 27 lat LOL, wyglad zwenetrzny??? dlaczego sie nie nadaje? ja osobiscie uwazam ( przyznam ksiazki nie znam zabieram sie za nia) ze wypadl calkiem dobrze wielkim plusem jest takze to ze ten "tzw zwykly" aktor ( sa jacys nie zwykli?:) duzo pracowal nad hiszpanskim akcentem ktory zostal pogrzebany zywcem w polskim dubbingu, uwazam ze wyszlo mu to super nie codzien mozemy uslyszec brytyjczyka z akcentem hiszpanskim:D ogolnie patrzac chlodnym okiem na tego aktora w roli Kaspiana sprawdzil sie w 100% pozdrawiam
Powiedziałabym, że znalazłoby się paru, którzy chcieliby być takimi "zwykłymi aktorami".
Inna sprawa, że - nie wiem - Al Pacino to to nie jest. Ale załóżmy, że zwyczajnie w Kaspianie nie miał się jak wykazać (no bo w sumie niby jak?).
Nadaje się na Kaspiana ..no może jest trochę starszy...ale mi to nie przeszkadza...umie grać i świetnie walczyć;)
No tak, naprawdę musi się jeszcze wiele nauczyć. I nie jest jakimś wielkim aktorem. Ma za to jeden plus - jest SUPER SEKSOWNY xDD
Droga Sikwomen!
Po co zakładasz temat, który był już dyskutowany? Przejżyj sobie tematy zanim zaczniesz cokolwiek pisać, bo poprostu nic nowego nie wnosisz a dla mnie takie małokonstruktywne wypowiedzi są poprostu żenujące.
Odnośnie jego wieku też było już kilka dyskusji. Jak chcesz sie wypromować to nie w ten sposób.
Dla ciebie jest to zwykły aktor dla mnie nie, ponieważ widziałam z nim już 3 filmy i widziałam fragmenty sztuk w których grał, więc wiem jaki poziom reprezentuje.
W Kaspianie nie nagrał się za wiele. Mam wrażenie,że miał tam poprostu ładnie wyglądać. Ale w Bigga than Ben pokazał prawdziwe aktorstwo.
Sayona!
Ludzie na poziomie panują nad swoimi emocjami i nie wypowidają się w taki sposób, bo to się nie godzi.
Droga Owieczko!
mozesz zdradzic gdzie widzialas fragmenty jego gry w teatrze??? co do "bigga than ben" widzialam fragmenty po ktorych caly czas kombinuje jak zdobyc ( i gdzie ) ten film na dvd z tego co wiem dostepny jest tylko w niemczech:(
musisz poszukać na www.benbarnesonline.net gdzieś tam są zdjęcia i linki, albo na forum, jest coś z hitory boys i loving ophelia
dzieki juz mam :)))) coz uwazam (po tym co juz widzialam) ze naprawde chlopak ma talent oby tylko go nie zmarnowal np przyjmujac niewlasciwe oferty , czesto porownywany do Blooma mam nadzieje ze nie pojdzie jego sciezkami i nie bedzie gral we wszystkim co popadnie czytaj co mu zaproponuja tylko bedzie dobieral odpowiednio role zycze sobie (i jemu :D oczywiscie) zeby jego kariera potoczyla sie przynajmniej jak kariera pana Pacino czy Nortona:D. Bardzo ale to bardzo chce obejrzec/ nabyc film Bigga than Ben co jest troche problematyczne poniewaz film ten dostepny jest tylko w niemczech :(((( why!!!!!! ma ktos jakies wtyki????? moze nabedziemy hurtowo bedzie taniej na przesylce:DDD pozdrawiam
"Bags... Your Bags..." ten akcent rosyjski:))) bomba!
Sam Ben powiedział ,że jest inny od Orlando ale że i tak ludzie będą go do kogoś porónywać bo lubią szufladkować innych, bo tak łatwiej im kogoś ocenić- właśnie poprzez porównanie ( powiedział do w wywiadzie dla australijskiej telewizji) uważam,ze to naprawdę mądra wypowiedź :)
Z tego co mówił jego nauczyciel Ben jest ambitny i bardzo zdolny, ukończył studia jako jeden z 10 najlepszych. Link do wywiadu zamieściłam w temacie "filmy, filmiki..." warto przeczytać.
Nie obawiam się o niego.
Jedna dziewczyna z Londynu obiecała mi ,że wrzucic DVD na torrenta, bo zamówiłą na eBAY po angielsku. Ja mam ale po niemiecku, właśne z torrenta ściągnęłam, na szczęście znam niemiecki :) ale jak będę miała po angielsku to wrzuce linka i będę seedować obiecuję.
Ja czekam niecierpliwie na "portret Doriana Greya" uwielbiam tą książkę i Ben jest idealny do tej roli.
tak ale ten caly showbiznes jest bardzo brutalny jak sie nie dopasujesz to nie przejdziesz... ale ja takze wierze w niego poza tymi wszystkimi cechami o ktorych napsalas Owieczko ja dodalabym jeszcze jedna... wydaje mi sie ze on NIE wyznaje zasady "po trupach do celu" jak wiekszosc slawnych i znanych a to sie bardzo ceni, co do Blooma nie uwazam go za jakiegos beznajdziejnego aktora po prostu troche sie chyba pogubil, zachlysnal slawa:) ale Ben to co innego !!! porownuje sie ich tylko dlatego ze obaj sa brytyjczykami ciekawe dlaczego nie porownuja go np z Gruffuddem:) ech nie ma porownania Ben jedyny w swoim rodzaju he he:D pozdrawiam
p.s pracuje juz nad zdobyciem wszystkich mozliwych filmow z B.B ale jakby co to linkiem nie pogardze milego wieczoru.
Okej Owieczko, ale ja znam Sikwomen, i ona zrobiła ten temnat tylko dla tego, żeby mnie wkurzyc... Więc ja jej dłużna nie będę...
Może zacznę od tego, że Ben zagrał w... hmmm...kilku filmach i wydaję mi sie, że rola Kaspiana jest chyba jego pierwszą główną rolą. Powiedzmy to sobie szczerze - nie jest ona jakoś tak szczególnie skomplikowana, niemniej zagrał ją dobrze. Zobaczymy co z niego 'wyrośnie', chociaż uważam, że i tak większość dziewczyn (okej, dziewczyny są nim więcej zainteresowane, ale to i tak nie wszystko) patrzy raczej na jego wygląd.
Nie mniej, będę trzymała za niego kciuki i mam nadzieję, że zagra w jeszcze wielu filmach.
Chociaż-jak pisałaś- większość dziewczyn zwraca uwagę przede wszystkim na jego wygląd,to trrzeba przyznać ,że własnie wygląd może mu pomóc w karierze.Chociaż niewątpliwie jego zdolności aktorskie są tutaj bardzo ważne.
oczywiście, że jego wygląd mu pomoże - mam głęboką nadzieje, że nie będzie jak Zac Efron - niby wiecznie młody i wiecznie piękny a nie mający za grosz talentu aktorskiego (śpiewanie to nie gra aktorska, do cholery!)
Carolle- porównują go z Orlando przede wszystkim dlatego,że pierwszą rolą Orlando był Legolas we Władcy a Bena Kaspian w Narnii czyli oba filmy to fantasy i obaj zaraz po szkole zostali wybrani do super-produkcji wysokobudżetowych i obaj niemal natychmiast stali się bożyszczami płci przeciwnej.
Jeśli chodzi o rolę Kaspiana to zgadzam się, że nie była jakoś szczególnie wymagająca, wiele się nie nagrał. Miałam wrażenie ,że był tam po to aby ładnie wyglądać i promować film. Niemniej jednak mimo ,ze ma 26 lat to zagrał tak ,że ja nie zwracałam na to uwagi i widziałam Kaspiana jako 15 latka i moi znajomi tak samo.
Niewątpliwie uroda pomaga, nie tylko w aktorstwie. Powiedzmy sobie szczerze,żę ładni i wysocy mają w życiu lepiej.
Mnie sie podoba jego ambcija i to,ze chce grać różne role i różnorodne postacie i na razie tego się trzyma. Widać ,ze chłopak wie czego chce i się rozwija.
a mnie jako Kaspian bardzo odpowiadał. w moich oczach wyglądał tak, jakby umiał bardzo wczuć się w rolę, co jest niezbędne w aktorstwie. nie grał tak... sztucznie.
jak można go do orlando porównywać????!!!!!!!!!!!11 - ben jest o wiele fajniejszy, a co do gry to się jeszcze chłopak wyrobi w aktorstwie -młody jest.
Co ty gadzasz?
Ben wspaiale zagrał Kaspiana,bo jest wspaniałym aktorem!
Właśnie ten cały William,Skaydar nie nadają się do takich ról!!!
proszę cię, dziewczyno...co on się nagrał w tym Kspianie? ja nie umniejszam jego talentowi, jestem jego wielkim fanem, ale bez przesady. Wiem,że go kochasz ale bądźmy obiektywni. A William i Skaydar nagrali się więcej choćby z tej racji,że grali w dwóch częściach. I zresztą napisałam, że mimo , iż nie wiele było ujęć z nim to zagrał wspaniale i przekonywująco.
myślę,że jak zobaczymy go w dalszych częściach "OzN" i innych filmach z jego udziałem to naprawdę będziemy miały co oceniać...nie żebyśmy nie miały teraz czego oceniać,ale 1 czy 2 role rzeczywiście nie wystarczają...ja wierzę w niego i jestem prawie pewna że nam jeszcze wiele pokaże...
No dobra,pomijając "OzN:KK" to uważam,że Ben jest bardzo utalentowanym aktorem.Nie wiem,co wy macie do jego gry w Księciu Kaspianie,gdyby nie on,to wogóle bym tego filmu nie obejrzała,bo ten cały William i Skaydar mi się nie podobają,ani jak grają,ani z wyglądu.Rozumiem,że innym się mogą podobać,ale ja obejrzałam "OzN:KK" tylko ze względu na Bena...
wow xOOO Sayona. So-lo! so-lo!
przyznaję ze po "Lwie..." strasznie podobał mi się Will, na KK poszłam bo już wcześniej widziałam plakaty z Benem i chciałam go zobaczyć. Wiedziałam, że i tak mi się spodoba. I już. Koniec baśni.
Ben jest utalentowany, i nie osądzam go tylko po KK (zresztą - z wersją z dubbingiem), Will też ma potencjał. Anna też. I ta najmłodsza też.
Kochajmy się!