Jeśli ktoś czytał książke na podstawie, której nakręcony został film, zna postać Jana Babtiste Grenouille! Jest to odrażający, mały człowieczek, który budzi negatywne uczucia w każdym przypadkowo napotkanym człowieku (jeśli ten raczy go zauważyć)! Każdy na pewno ma jakies wyobrażenia na temat wyglądu perfumiarza-mordercy. Czy tak wyobrażaliście go sobie? Czy Pan Ben podoła (jakże trudnej, wydawać by się mogło) roli niezwykłego artysty?
Dokończymy ten temat po premierze :]
pozdrawiam serdecznie!
Pachnidło właśnie czytam... Patrząć na Bena mam wrażenie że podoła, ale najpierw trzeba obejrzeć film a potem ocenić. Jeszcze tu wrócę i skomentuję ;)
Zgodze sie z Tobą , mysle ze jest za atrakcyjny jak na Jana Babtiste Grenouille , powinnie odrazac , a mnie po obejrzeniu zwiastunu nie odrzucil ... Mysle ze aktorsko Ben da rade , ale niestety jest za ladny na tą role , ale to juz nie jego wina ...
Dokładnie i nawet nie odrzuca a wręcz czasami jest mi go żal.Z rolą poradził sobie doskonale ale jednak jest "za ładny" ma dośc ciekawy typ urody taki głeboki.......
hmm, wlasnie wrocilam z kina i coz, musze przyznac, ze wypadl calkiem niezle, choc przyznaje, ze czytajac ksiazke wyobrazalam sobie go calkiem inaczej.. w kazdym razie zagral bardzo dobrze, wywoluje naprawde silne emocje, a najbardziej podobaja sie jego oczy, pelne szalenstwa i momentami przerazajace ;) film zreszta polecam, szczegolnie tym, ktorzy przeczytali ksiazke. :) pozdrowienia
taaa jego oczy są niesamowite, zagrał cudownie!! Książki nie czytałam, mówicie, że tam budził nie chęć, a dla mnie w filmie budził sympatię. Był dla mnie artystą poszukującym spełnienia, zagubionym człowiekiem któremu nikt nie pomógł...
faktycznie zupelnie inaczej go sobie wyobrazalam. Ben aktorsko podolal tylko, ze bardziej przyciagal niz odpychal...
Tak to jest z ametykanskimi filmamí- uroda musi byc. Ale przynajmniej talentu nie brakuje.
Wszystko się zgadza prócz tego że "Pachnidło" to nie amerykańska produkcja...To kino europejskie,tam nie angażuje się aktorów jedynie dla urody,którą niewątpliwie Ben posiada(jednak nie jest to kolejna, typowo "ładna buźka").