Bettany Hughes to znana angielska pani historyk zajmująca się starożytną Grecją i Kretą. Obecnie Viasat History pokazuje "Wyspę Minotaura", bardzo ciekawy dokument, choć gdyby nie urok pani Hughes to nie wiem czy bym oglądał.
No tak, bo rolą kobiet jest być przede wszystkim ładnymi... Jak długo jeszcze ten seksizm w tym ciemnym kraju będzie się utrzymywał na fali?
Przymioty ciała bezwzględu na płeć zawsze były promowane, poprzez pochwałę. Bez względu na płeć. Nie wybieramy sobie urody po prostu rodzimy sie mniej lub bardziej urokliwi wizualnie. Nie potrzebnie odbierasz to jako seksizm. Jestem mężczyzną i nie mam problemu prawic komplementów zarówno jednej jak i drugiej płci. Jeśli w swej urodzie charakteryzuje sie czymś nad wyraz powabnym. Tutaj nie chodzi o płeć, lecz o naturalne piękno, które zawsze zasługuje na pochwałę, jeśli rzecz jasna idzie w parze wraz z innymi cechami, takimi jak inteligencja, chart ducha, ciekawość świata i otwarty umysł itp. Bettany posiada te wszystkie cechy, a może i nawet więcej co czyni ją wyjątkową osobą bezwzględu na płeć.
Ps. Szukasz ciemnoty nie tam gdzie trzeba moim zdaniem. Jeśli tak dalej pójdzie, nie będzie można pochwalić kogokolwiek za urodę, a juz w szczególności tyczy sie to niektórych kobiet, które uważają sie za wyzwolone. Pewnych darów natury sie nie wybiera. Niektórzy rodza sie bardziej inteligentni niż inni, zaś inni bardziej urokliwi cieleśnie. To taka ruletka od losu. Najlepiej byłoby sie powstrzymać od promowania takich cech, które nie sa zależne od nas, bo jeszcze komuś innemu zrobi sie przykro. Takie myślenie zyskuje na sile w dzisiejszych czasach, stad ruchy ciało pozytywni itp. które nie do końca uważam za dobre. Z jednej strony przynoszą samoakceptacje i uwalniają od cierpienia z drugiej zas promują pewien rodzaj braku wymagań od samych siebie.
To są Twoje odczucia. A moje są takie, że w przypadku kobiet, nad umiejętności stawia się wygląd. Mężczyzn nie dotyczy to aż w takim stopniu. Zaniedbany facet nie przeszkadza, na kobiecie wiesza się psy za niedobrany makijaż, zły dobór ubioru, wystający waleczek tłuszczu, czy zmarszczki Kobiety żyją pod presją bycia doskonałymi, bo są cały czas krytykowane. I w drugą stronę też to działa, bo kobiety urodziwe są lekceważone, z góry zakłada się, że poza aparycją nie mają nic do zaprezentowania.
Body positive nie zrodził się z powietrza, ale jest sprzeciwem wobec terroru doskonałości.
Ty dajesz komplementy, ja nie.
Uważam, że ciało, wygląd są kwestiami wielce intymnymi, a każdym komentarzem naruszam czyjąś strefę osobistą i mogę nawet wprawić w zażenowanie.