Bill Paxton

I jako Hudson w Obcym,i jako partner Danny'ego Glovera w Predatorze 2,genialnie wkurzałes Arnolda w Prawdziwych Kłamstwach,ścigałes Tornada w Twisterze,szukałeś "Serca Oceanu" w Titanicu,miałeś ból glowy ze znalezionym milonem dolarów w Prostym Planie. Nie ma Cie już,ale żyć będziesz zawsze w tych wcieleniach. R.I.P.

Wpisujcie! Dla mnie chyba jednak... Simon w Prawdziwych kłamstwach

Na zawsze w naszej pamięci :(

...a mógł stworzyć jeszcze tyle ciekawych kreacji aktorskich.. Moim zdaniem był niedocenionym aktorem.

powinno znaleźć się dla niego miejsce w Avatarze 2, podobnie jak dla Michaela Biehna.

Właśnie po latach obejrzałem "Terminatora" i chociaż minęło ponad 30 lat od chwili gdy pierwszy raz obejrzałem ten film, to dopiero dzisiaj zorientowałem się, że gra tam jeden z moich ulubionych aktorów. Przy okazji uświadamiam sobie, że od pełnego czasu w niczym nowym go nie widzę, wchodzę na Filmweb chcąc sprawdzić...

Szkoda mógł manieszać w kreacjach filmowych.

kolo może się pochwalić że załatwił go Terminator, Obcy i Predator a i tak wyszedł z tego cało:)

Świetny aktor... smutek...

Dopiero dzisiaj się dowiedziałam tu na stronie.Smutne.

grał Johna Garrett'a w pierwszym sezonie "Agents of S.H.I.E.L.D"

i z głowy mi nie może wyjść że tą facjatę gdzieś widziałam. Ale gdzie? Nagle.. eureka! -Tajtanik! :) nie tam jakieś predatory i terminatory, tajtanik jako pierwsza myśl :)

[*]

Aktualnie Bill gra w fenomenalnym serialu Big Love. Niestety w Polsce go
nie zobaczymy, bo w przeciwieństwie do Lostów, Heroesów, Prison Break i
Dextera serial jest obyczajowy i traktuje o fundamentalnych poligamicznych
mormonach, co oznacza, że będą go oglądać 3 osoby.

Ale jeżeli nie zaśniecie na serialu...

Nie napisaliście, że gra dość istotną rolę w 'Agentach Tarczy'

Ile postaci nie powstało. Dzięki Ci, Bill za wszystko, co zrobiłeś. Odpocznij TAM w pokoju, tu jeszcze nie raz bedziesz na naszych ekranach.

Sporo jego filmów widziałem... Jeśli chodzi nie o warsztat aktorski, tylko sam wygląd, to dla mnie rewelacyjnie wyglądał w... "Titanicu". Mocna opalenizna, dłuższe włosy spłowiałe od słońca i ten taki chłopięcy, zawadiacki wyraz twarzy, ciekawość, żądza ekstremalnych przygód...
RIP

Na prawdę polubiłem go dzięki dwóm rolom. W "Prostym planie" i przede wszystkim w przekomicznej roli Simona w "Prawdziwych kłamstwach"

Zawsze go wspominam jako Hudsona.
:)

Oglądam właśnie U-571 i tak z ciekawości zajrzałem, zobaczyć w czym ostatnio gra a tutaj zgon tydzień temu... RIP

Żegnaj, szeregowy Hudson. Do końca życia zapamiętam jego rolę z Obcego i jego specyficzne teksty. Spoczywaj w pokoju Bill.

mistrz

Bill Paxton to bardzo dobry aktor którego Hollywood powinno bardziej docenić, zagrał w tylu kasowych i znanych filmach a ostatnio jakby o nim zapomnieli (pewnie dlatego wziął sie za reżyserię), mam nadzieję że jego kariera jeszcze nabierze rozpędu i zaczną go częściej obsadzać w ciekawszych filmach jak np. Prosty plan...

i nie potrafie tego uzasadnić. Od wielu lat spokojnie potrafię go wyliczyć wśród ulubionych, choć niektóre jego filmy są mocno średnie. Ale nic to...

bo tutaj pisze że Bill był o włos od zagrania roli w "Kodzie" czy jakoś tak... W każdym razie miał zagrać rolę Roberta Landgona. i myślę że o wiele lepiej by w niej wyglądał... jakoś tak bardziej psuje do moich wyobrarzeń o Landgonie. A co WY o tym sądzicie??

Aliens, Predator 2, Terminator, U-571, Tombstone.
Aż dziw, że Apollo 13 z nim na pokładzie powrócił na Ziemię.

Terminator, Aliens, Predator i kilka innych kultowych filmow...ma sie facet czym pochwalic...

W Obcym miał ciekawe teksty... POLOWANIE NA ROBAKA

Koleś zagrał w praktycznie każdym moim ulubionym, komercyjnym filmie.

Świetnie wyszła mu rola marinsa w Obcym2 :)))) Pozdro